Empic girl i'm sorry

Dawno mie tu nie było i pewnie dalej bym tu nie wchodził gdyby nie historia może to z byt przesadnie ale może ooo mam ciakawy ułamek sekundy.... znowu przesadziłem no dobra tam po prostu powiem o co chodzi.

A więc to nie było na pozór nic niezwykłego, gdy stałem w empiku z rodzinką pewna bardzo ładna i atrakcyjna dziewczyna spojżała na mnie w tym samym momencie co ja na nią, obydwoje sie speszyliśmy i odwróciliśmy oczy, ona odeszła kawałek dalej i myślałem że już nie bd lukać jak dużo innych które mijałem na korytarzu galaxy wcześniej ale ona ustawiła się przy następnej półce i co chwile na mnie spoglądała gdy nasze wzroki spotkały się raz jeszcze doznałem tak jakby paraliżu poczułem dziwne uczucie w żołądku, nie wiem jak ona ale wyglądała na również zaintrygowaną. Oczywiśnie głupi ja nie wiedząc jak sie zachować poszedłem za rodzinką do kasy a ona dalej tam stała, chyba okazałem jej niechcący w ten sposób brak zainteresowania, ale to wcale nie było tak po prostu sie zawstydzilem, i widziałem jak wychodziła z ojcem(albo dziadkiem) z empika a później tzn do teraz nie daje mi moje głupie zachowanie spokoju..... nawet jeżeli się wstydziałem rodzinki mogłem się wymknąć między półki i do niej podejść. eh...... żałuje tego ale nie wiem czy jak by się druga okazja zdarzyła to bym zagadał pozostaje miec nadzieje i zapamiętać to jak przestroge na przyszłość może jeszcze kiedyś ją spotkam

No i jeszcze coś dodam tylek dziewczyno to ty miałaś boski *-* . W sumie wiem czemu nie zagadałem bo podświadomie jak cie tylko zobaczyłem to pomyślałem 'brak dostępu tylko do oglądania' jestem źle nastawiony jak widze ladną dziewczyne od razu nie daję sobie żadnych szans.

No ok koniec love story moze teraz co się działo.... a więc w końcu w Austrii wyzdrowiałem, wyszalalem się i znalazłem fona także nie było źle myśle że zapamiętam ten wyjazd na długo fon i jeszcze nam się apartament trafil ;D no ok mam jeszcze ferie to myśle że jakoś za niedługo wejde znowu

No ale nie kończe jeszcze bo mnie jeszcze jedna myśl naszła.... o murzynach oglądałem wczoraj film Django były tam jeszcze czasy niewolnictwa tzn murzyni byli hodowani, z kolegami czasem robiłem sb jaja że murzyni to do sprzątania itp. ale jak to zobaczyłem to mnie aż normalnie zmiękczyło że ludzie na prawdę tak nie nawidzili/dzą ludzi tylko za taki mały szczegół jak kolor skóry przecież to drobnostka a oni ich traktowali jak nie wiem bo psy lepiej traktowali niż samych ludzi po prostu masakra bardzo mi szkoda i żałuje a nawet się wstydze że moja 'rasa' 'biała' robiła coś takiego nie ważny kolor skóry każdy jest człowiekiem i żaden człowiek tego nie powinien stwierdzać kto jest 'lepszej' rasy a kto ' gorszej'