Takie tam z wrześniowego weseliska ! :)
idealnie, bo wtorek wolny. ;) mogłobyć już tak zawsze, nie miałabym nic przeciwko :d
jeszcze tylko mam nadzieje 2 tyg. i koniec jako takiej męczarni z kulami. :)
byle do piątku. hej ! ;*
wszystko, co zdarza się raz, może już nie przydarzyć się nigdy więcej,
ale to, co zdarza się dwa razy, zdarzy się na pewno i trzeci. :)