brak mi słów na odpisywanie czegokolwiek na twoje żałosne bezmyślne zebrane w kilka źle zbudowanych zdaniach niby przemyślenia..
kotenieńku, niby każdy ma swoją hierarchie ważności, okej rozumiem wszystko, ale chyba jakieś kanony są określone z góry.
szukając błędów, zaczęłam od siebie i niestety na twoją niekorzyść nie mogę sobie nic zarzucić, za to twoje zachowanie pozostawia bardzo wiele do życzenia. szczerze PIERDOLI mnie to co robisz, twoje śmieszne imprezy i nie łódź się, że tak bardzo interesuje się twoją osobą, bo według mnie zupełnie nie budzisz jakiegokolwiek zainteresowania i nie reprezentujesz sobą nic co mogłaby mi imponować. tyle w temacie. ; ]
____________________________________
ile ci zapłacić, by zobaczyć, jak się szmacisz?
delikatnie, Emblemat - ze swoimi stój.