dni miajają i mijają. :D dużo się dzieje... :D Beata zachorowała poważnie na serce... sorry musiałam to napisać ;) w szkole tak sobie... nie ma co pisać. dziś jest baaaardzo wyjątkowy dzień. już od 11 miałam misje. udaną do pewnego momentu ale wszystko poszło chyba dobrze. ;)) Dziękuję za odwiezienie mnie do Recza ;)) miła być uczta ale była bardzo romantyczna wyprawa na "piknik" razem z tortem. ;)) źle nie było, wręcz wspaniale. ;** nie ma co pisać, bo dużo by było tego. weekend super - w pogoni za chlebem ;)) hah. w czwartek do Łobza ;)) spoko. to nara.
wszystkiego najlepszego kochanie !!
kocham Cię bardzo ;**