,,Lisek chytrusek ze mnie. Ale biorąc pod uwagę koincydencję tego zdarzenia- jeśli mogę to tak nazwać , można powiedzieć że żart poprzedził prawdziwy żart- którym było to że żartu nie ma a w konsekwencji czego - nie ma żartu poprzedzającego ten niby owy " żart " . Biorąc pod uwagę to że tak naprawdę nie było żartu poprzedzającego, żartu głównego i żartu symbolicznego, wszyscy daliście się nabrać iż mój komentarz pod postem Jarosława jest głupim żartem , a w rzeczywistości... to taki żart którego nie ma. Prawda ?,,
Z NIM SIĘ WYCHOWAŁAM I JAK JA MAM BYĆ NORMALNA ?!?!?!?!?!?!?