Zostań i pozwól mi się cieszyć życiem, nie jeb tego co jest najlepsze..
Jeśli mogłabym cofnąć czas, to chciałabym cofnąć go do chwili w której się poznaliśmy no może kilka minut wcześniej by sprawdzić czy byś chciał się ze mną poznać jeszcze raz, i w ten sposób zauroczyć mnie..
Chciałabym niepamiętać to wszystko co było, to tylko jedna wielka rana na sercu, która robi się coraz większa z nocy na noc..
Strach przed utratą kogoś ważnego rodzi prawdziwą miłość..
Pierwszy raz porządam kogoś tak bardzo jak Ciebie, poraz pierwszy widze w kimś cały świat... a ty poprostu odchodzisz..
Kolejny ranek starasz się myśli zbierać, pijesz kolejną kawe gorzką z posmakiem słonych łez, podchodzisz do lustra i nie widzisz nawet własnego odbicia.. już jesteś nikim.
Trudno zrozumieć, że właśnie TY poprzewracałeś w głowie mi..
Żałuję, że to nie ja będę z Tobą budzić się, nie dobrze dobrali nas, ale cóż to właśnie życie nazywa się.
Życie jak gorzka wódka, bez zapoji nie pijesz.
może i masz te oczy bez których spać nie mogę, może i masz też uśmiech który na samą myśl o nim wywołuje uśmiech na mojej twarzy i może potrzebuję Ciebie do życia...
Chciałąbym byś był choć na te 5 minut na prawdę tylko mój...
Czas nie leczy ran, nie przyzwyczaja do bólu, po prostu powoli zabija..
Może kiedyś powiesz o mnie, że byłam jedną z tych któych dobrze wspominasz, może kiedyś jeszcze los złączy nasze drogi ku prawdziwemu szczęściu..
Bo najważniejsze, że u Ciebie wszystko dobrze, że się śmiejesz, że miewasz dobry humor, ale gdy zapytasz się co u mnie.. nie umiałabym Ci odpowiedzieć.. bo co miałabym powiedzieć, że co? Że brakuje mi Twojej bliskości, Twojej czułości, Twojego głosu, Ciebie całego i odkąd Ciebie zabrakło wszystko się sypie? nie. poprostu bym odpowiedziała, że u mnie jest wspaniale i idzie wszystko po mojej myśli.. a ty byś nawet nie zobaczył, że skłamałam...