Ależ laska co nie??
Skarbie ne musiałaś się tak poświęcić dla mnie:* ta pogoda byla do bani. Ale z taką osobą towarzysząca na pewno się nie nudziłaś:*
Benia dziękujemy Ci za to że pojechałaś z Pysiulką w taką pogodę:) Ale następnym razem nie idz tak z tyłu;) bo problem z tematami:P Ale dzięki nim dzionek spędzony dobrze i w fajnej atmosferze.
Pysiu kochana pamiętaj ze zawsze będę Cię kochał:*tylko Ty:*
no więc nie zanudzam Was drodzy photoblogowicze;)
Pozdrawiam Benię i wszystkich znajomych Pysiuli:* A w szczegolnosci Paulinke:*
KC:*
Bartek