Witam!
Obrazek przedstawia teraz moje życie i to jak bardzo staram się ogarnąć filozofię Szczerze to ja bardziej widzę drugi termin przed sobą niż pozytywna ocenę z egzaminu.I ja się pytam po co komu ta filozofia a tym bardziej ze ona jest zbędna na moim kierunku. My jako studenci to wiadomo ze musimy chodzić na wykłady, notować, słuchać i zdać dobrze egzaminy ale ja nie wiem jak ci wykładowcy mogą się dalej z tym męczyć ,naprawdę im się nudzi. Jak wszystko ładnie pozaliczam to czeka mnie miła niespodzianka wiec motywacja jest ale jak czytam teorie Platona to aż ręce opadają