Witam :)
W końcu upragniony piątek i mogłam się wyspać do 12 ,zjeść śniadanie o 13 ,potem zakupy i w końcu nauka,tak ostro się zawzielam ze było widać dym, ale nie z mojej głowy tylko ładowarka od laptopa mi się spaliła a więc cudowny piątek ,taki jakby 13 haha :)