Tyle zdjęć tak mało chęci i czasu na notki.
Takie przed wosem robione 'piórnikiem z wifi' Liny <3
Urocze my, yolo.
Było się na weekend u Renaty.
Obalam plotki jakoby, że ja niby taka małolata i alkohol.
Bo to nie ja, to Renata i wgl byłam doklejona, Ryna miszczu painta xd
A tak serio to są z nas gupie gimby i musiałyśmy mieć focie z browcem,
a Renata to już wyższy poziom gimba bo musiała pokazać zdjęcie światu ;*
Lubię takie poniedziałki jak ten dzisiaj.
Chociaż umieram z niewyspania i pewnie nie przejdzie mi aż do weekendu.
Jutro umrzemy i cześć.
Jest całkiem okej, stabilnie.
A upożadkowana ja bardzo lubi ten pożądek który teraz panuje w moim życiu.
Nie mogę jednak powiedzieć, że czuję się w pełni szczęśliwa.
Wydoroślałam. Odzywa się we mnie rozsądek, a nie tylko głucha tęsknota za kimś dla kogo nic nie znaczyłam.
Pora nauczyć się z tym żyć, a raczej- bez tego.
Tak bardzo żałosna notka, Dżizys.
'There's a hole in my soul
Can you fill it? Can you fill it?'