Tak jak pisałam w poprzednim wpisie, miał być jeden chłopak w mojej klasie, lecz jednak na szczęście jest ich pięcioro, a najlepiej dogaduję się z Robertem. Mam w klasie również jeszcze jedną osobę której mogę zaufać, jest nią Natalka, Biała to kochana żona. haha.
Myślę że jednak niewiele zmieniło się. Mam Milenkę, Misię, Matiego, Mifaka. Żyje się dalej. Piszę z telefonu, co mnie ogranicza, a napisałabym parę słów, o tym za czym tęsknie. W skrócie, ból, bezsenność, tęsknota, smutek, tęsknota, złość i wkurwienie z tęsknoty. I to za czymś pozornie istniejącym w moim życiu nieustannie. Jednak boli mnie to, że to tylko pozory.
Jestem załamana tym co się dzieje.
Ale właśnie? Co się dzieje?
-Nic, wystarczyłaby odrobina (...)
Użytkownik puttorest
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.