Zadano mi dziś pytanie "czym jest zazdrość?". W tamtym momencie naprawdę miałam zamiar powiedzieć jak to jest moim zdaniem. Gdy natomiast usłyszałam, co dana osoba usłyszała na ten temat w telewizji, zrobiło mi się głupio. A to datego, że wszędzie wszyscy powtarzają, że telewizja to same głupoty, a tu nagle sugerowanie się nią... "Gdy nie ma zazdrości, nie ma miłości". Otóż nie. Pomijając sam fakt, że każdy człowiekjest o coś zazdrosny, można w gruncie rzeczy stwierdzić, iż zazdrość to cecha ludzka wrodzona. To siedzi głęboko w nas, czasem jesteśmy w stanie to ukryć, czasem nie. Ale powiedzmy sobie szczerze - po co martwić się o coś, co jest tylko i wyłącznie wymysłem naszej wyobraźni, jeżeli można racjonalnie pomyśleć. To nic trudnego zadać sobie pytanie "a czy ja bym zrobił/a to, o co sam/a jestem zazdrosny/a?". Właśnie.. Trzeba mieć zaufanie do pewnych osób w niektórych kwestiach. Zazdrość jest strasznie zdradliwa. Możemy to skutecznie ukryć, niekoniecznie na zawsze zadusić, lecz w miarę mozliwości ukryć. No ale można również pokazywać to poczucie bezradności dugim osobom, lecz wtedy druga osoba z czasem może do nas samych stracić zaufanie! A to dlaczego? Właśnie ze względu na zapytanie samego siebie "czy ja bym to zrobił/a". Często z góry zakładam, że ktoś uprzedził mnie i zadał sobie to pytanie. Niestety odpowiedź na to brzmiała "tak" i teraz jest sie zazdrosnym o tę osobę. Z resztą... Nie ma nic bardziej przykrego niż brak zaufania. Zdrowa zazdrość swoją drogą, ale mowa tu o zazdrości o wszystkie szczegóły. Fakt faktem, że jezeli jest sie zazdrosnym, to jednak na tej osobie nam zależy. Lecz trzeba znać pewien umiar, ponieważ niekiedy konczy się to... po prostu konczy się. Są pewne granice wytrzymałości. Nie pomogła jedna szczera rozmowa? Usiądź i odbądź drugą. Druga również nie przyniosła skutków? Poczekaj na okazję do trzeciej konfrontacji słownej. Gdy trzecia nie zadziała, a my ślepo uważamy, że dalsze starania są jak najbardziej na miejscu, jesteśmy w błędzie. Osoba zakochana, któa jest zazdrosna (pozornie zakochana), nie ma do nas za grosz zaufania i przy oazji szacunku. Jednak jakieś głupawe myśli przychodzą jej do głowy, więc gdzie tu szacunek. Idę spać. z referau nici. W sumie może nie idę spać, a pouczę się na kartkówkę z historii. Jest krucho. Dobrej nocy. :).
Użytkownik puttorest
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.