Heejka.
dość długo nie pisałam... 2 dni temu wróciłam z `obozu przetrwanaia` w Lubniewicach...
było ciężko... dziękuje moim mychom za te 2 tygodnie : Kasii, Elviskowi, Adzie... <3
No a po powrocie czas na zmiany.. jak widać po zdjęciu czerwone włoski <3
Dużo sie pozmieniało .. pożegnałam sie z bardzo ważną dla mnie osbom...
`Chciałam być twoim najpiękniejszym powitaniem i najtrudniejszym pożegnaniem...`