Wracasz po całym dniu udręki do kogoś i witasz go swoimi stopami na jego udach. Wiesz, że nie lubi cudzych stóp, ale kładzie na nich swoje dłonie. Dlaczego? Bo jeżeli czekał na Ciebie, to czekał też na Twoje spuchnięte stopy. To jest niesamowite.
Inni zdjęcia: moj pink45Jednooka? biesik... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24