Dziś wywiadówka.. już nie mam życia w domu. -,- :D
Te ostatnie dni co były dla mnie koszmarem już powoli się kończą.. nie zapomniałam, pamiętam dalej, ale po prostu wiem że to było bez sensu , że nie było warto. ' Dziękuję za to, że ponałam niektóre osoby. Dziękuję też za to, że z niektórymi przestałam się zadawać. ' No zobaczymy jak to dalej bd. ; )
No i tak po za tym to jest zajebiście.
Zajebisty poniedziałek z Mirelą, liczę na powtórke w piątek .:D
mam nadzieje że nie bd Cię tak nogi boleć jak w poniedziałek xD
Są osoby dla których będę się uśmiechać mimo łez w oczach. <3