photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 KWIETNIA 2017

wpadłem w ciąg.

 

zaliczyłem skręta i na trochę przystopowałem z ćpaniem chociaż wiem że to tylko chwilowe.

podczas skręta wystąpił ostry, paniczny lęk którego nie czułem bardzo dawno.

ostatnio zdaje się kilka lat temu jak chodziłem do psychiatry.

chyba mam całkiem silną wolę.

pfu!

żeby nie zapeszyć.

jutro wyjeżdżam spotkać się ze znajomymi których rok nie widziałem.

najgorsze jest to że to jest nasze ostatnie spotkanie przed moim wyjazdem do UK.

nie chcę, tak bardzo będzie mi brakować A i W z mojego miasta.

niby mam znajomych w UK a i tak nie będziemy sie za często widywać.

bilety w UK to jakiś cenowy koszmar...

 

eh.

 

"Gdy byłem młody kupiłem paczkę antidolu ekstrakcję wykonałem po kryjomu w pokoju. Wyjebało mnie pod same gwiazdy, zrozumiałem wtedy co to są opiatowe jazdy. Pół roku później spróbowałem tramalau, lecz mi ciągle było za mało. Pare lat później spróbowałem heroiny, pamiętam do dziś znajomych krzywe miny. Jednak gdy nie ma opiatu w organiźmie to czuć skręta i człowiek czuje dziwnie sie, bardzo drażni to mnie. Wciąż kołowanie kasy, przekręty, zakręty i inne frykasy ja wciąż potrzebuję tej yebanej kasy."

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika purrfect.