Earth Eagle + szkiełka pobite
w drobny mak.
wesołych, wesołych!
Prezenty? Wciąż
przybywają.
A ja jestem szczęśliwa,
bo gdyż, iż ponieważ,
moja kochana matka
wydostałą sie z lotniska we Frankfurcie
i jest z nami trzeci dzień.
HUREEEJ!
Prezenty ciągle w drodze, ale kij.
Ostatnio i tak miałam dosyć prezentów...
i OBY to "dosyc" się
jeszcze przez moment nie skończyło.
red horn uppercut!
ha, ha. I'm so into these new beyblades <3