wiadomo, ze arka. :)
to juz 30 marca, ostatnie miesiace formalnego dziecinstwa. do tej pory mozna bylo byc dosc nieodpowiedzialna, ale teraz to juz sie wszytsko zmieni. przeciez 18 lat - to juz pelnoletniosc, doroslosc. wszyscy myslimy, ze bedziemy dorosli, a tak na prawde zmieni sie tylko to, ze ekpedientka w sklepie sprzeda nam piwo albo papierosy bez zadnych zastrzezen ( w sumie to i tak sprzedaje ) za okazaniem plastikowej karty, niektozi z nas beda mieli prawko, a to bedzie jeszcze gorsze niz autobusy, bo sie placi 50 pln i jezdzisz po calym miescie ile chcesz. a z samochododami to trzeba miec na wache, to juz trzeba bedzie isc w wakacje pracowac i byc wykorzystywanym za smieszne pieniadze. nie mowiac o tym, ze i tak nikt z nas nie bedzie samodzielny, bo jeszcze bedzie na garnuszku u rodzicow. i co po tej 18, po tym wielkim swietowaniu. no cos, przynajmniej mozna sie ze znajomymi spotkac po szkole i poimprezowac.
i wlasnie nikt sie nie zastanawia, co bedzie potem. ci co beda mieli duzo szczescia to za pieniadze rodzicow pojda i sie wyksztalca, jeszcze za ich hajs beda balowac w warszawkach i innych zajebistych miastach. niektozi w ogole nie pojda na studia, a jeszcze inni pojda na pwsz-etki albo wshe, albo tak jak ja pojda na studia, ze tak powiem "zapierdalac" do roboty, no bo rodzice beda starali sie pomoc, ale sami ledwo daja rade, uczyc sie, no moze chociaz raz na jakis czas zdazy sie pojsc na dzam jakis sie wyluzowac. a co bedzie jeszcze potem, to juz wole nie myslec.
zajebiscie by bylo znow sie tak wyluzowac jak kiedys, jebac wszystko, szkole, dom i ten kraj z chorym systemem, zyc sobie w hedonistycznej nieswiadomosci.
niestety wszystko psuje perspektywa siedzenia na kasie w tesco, niektorych ludzi ambicje siegaja wyzej, i dobrze, bo by stanowisk w tesco zabraklo i nie mialby kto rzadzic naszym krajem, a z ludzi robic sobie jaja, traktujac ich jak debili.
zycie made in polska
poki co, to trzeba wyrwac sie z tych blokow, betonowych osiedli, zeby wreszcie swiat zobaczyc, a nie tylko patrzec na dragi, biede, niesprawiedliwosc, bezrobocie, kradzieze, a co sie dziwic z resZta, ze kradna, jak sie uczciwie nie da zarobic, to trzeba uczciwie ukrasc, jak to powiedzial pewien slawny, acz o dziwo madry czlowiek.
do tej ziemii obiecanej wreszcie by sie chcialo dotrzec, ktora nam obiecuja nasi wspaniali politycy w naszym wspanialym rzadzie patrzacy na kazda zmiane przez pryzmat pieniedzy.:[klamie]
:)