Maks skończył pierwszy miesiąc swojego życia <3
więc od miesiąca jesteśmy rodzicami. od miesiąca nie przespałam kilku godzin pod rząd. od miesiąca nie zjadłam spokojnie śniadania. od miesiąca nie mam czasu na pomalowanie paznokci. od miesiąca stawiam czyjeś potrzeby nad swoimi. ale też od miesiąca jestem dla kogoś najważniejsza. od miesiąca ktoś potrzebuje mnie z całych sił.
życie zmienia się nie do poznania. i chociaż często wyję ze zmęczenia i bezradności, kiedy nie potrafię mu ulżyć w bólu, czasami ogarnia mnie frustracja, że nie mogę tak po prostu rzucić wszystkiego i pójść w cholerę, mimo, że większość moich założeń poszła się chrzanić - nie żałuję.
wiem, że to tak szybko minie, czuję jak uciekają mi dni i niedługo mój mały chłopiec nie będzie mnie tak potrzebował. wiem, że to od nas zależy jakim człowiekiem będzie i nie możemy nawalić.
bycie rodzicem to fajna sprawa - polecam :D