ostatni dzień przed świetami. wszyscy biegają robią ostatnie zakupy pieką przygotowują dokupują prezent.. co za zabiegany dzień. a ja co/? pomysł jest taki że jade do lbn kupić sobie tuńczyka bo od wczoraj mam na niego ochote. sie zobaczy. póki co siedze i maze na kartce Amy. nie mam dzis siły. najchętniej upadłabym na łóżko i się już z niego nie podniosła .przynajmniej do póki Bartosz nie wróci. czyli mam jakieś 5h. ah te święta......
PATT - i'm your favorite drug
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika puknijsiem.