Powoli zaczyna do mnie wszystko dochodzić. Powoli zaczynam czuć to, że wyjeżdżam, opuszam osoby, na których mi zależy, no i pewnie będzie trochę trudniej niż zwykle, ale muszę dać radę!
Pożegnania to taka smutna sprawa...
Mam nadzieję, że ta decyzja nie okaże się najgorszą, ale jedną z lepszych.
Dziękuję za wszystko... Kocham was!
Widzimy się w czerwcu! ^^
Jak dobrze, że są komputery i internet!! :)
Do usłyszenia misiaczki! <3