Bo kiedy nie ma Ciebie niewiele istnieję
Wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleję teraz
Czarne jak heban pierdolone orchidee
I biała gleba, muszę je pozbierać
Wróciłam. Ogólnie na plus. Nie było cię, ale szczerze ? Jebie mnie to. Sama siebie zadzwiam. To chyba koniec. Chyba wszystko wraca na nowo. Nie wiedziałam, czemu takie hasło. Teraz chyba już sobie uświadamiam. Po prostu nie moge zapomnieć. Nie mogę kurwa o Tobie zapomnieć. A chcialabym. Naprawde bym chciała. Przeglądam jebane archiwum i mi żal. zal, że tak nagle to wszystko się skończyło. Co ja pierdolę. To się w ogóle nie zaczęło przecież. Lubiłam z Tobą rozmawiac. I moment, kiedy chciałeś, żebym do Ciebie szła. I kiedy zapytałes, czy tylko ja jestem normalna. Nie kurwa, nie jestem normalna. Nikt juz nie jest normalny. Ogarnia mnie dziwne uczucie. Uczucie pustki, które rozprzestrzenia sie na całą powierzchnię mego ciała. Oszaleję, obiecuję kiedys oszaleję. Uwielbiam pisać wszystko, co wychodzi spod palców bez głębszego zastanowienia. Chociaż wiem, że to nie ma sensu. Nic nie ma sensu. Ja nie mam sensu. Nie ma mnie, nie ma nas. Czas ...
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24🙊 usinska... maxima24... maxima24