Lojalność składa się z następujących twierdzeń:
1. Kiedy gnębią nasz związek jakieś problemy, cierpliwie czekam, aż wszystko się unormuje.
2. Gdy coś mnie w naszym związku niepokoi, to zanim cokolwiek powiem, czekam, czy sprawy same jakoś się ułożą.
3. Kiedy mój partner mnie skrzywdzi, nic nie mówię - po prostu mu wybaczam.
4. Jeżeli jesteśmy na siebie rozgniewani, to zamiast od razu jakoś działać, pozwalam danej sprawie, aby sama nieco "przyschła".
5. Gdy odnajduję w partnerze cos, co mi się nie podoba, akceptuję jego słabość czy wadę nie usiłując go zmienić.
6. Jeżeli mój partner zachowuje się w irytujący sposób, to z góry tłumaczę wątpliwości na jego korzyść i zapominam o całej sprawie.
7. Kiedy mamy kłopoty, to niezależnie od tego, jak źle rzeczy się mają, pozostaję lojalna/lojalny w stosunku do partnera.
Lojalność jest reakcją konstruktywną, choć bierną. Nic dziwnego, że jej powiązanie ze skutecznością i późniejszym zaangażowaniem w związek jest raczej słabe ... (a z satysfakcją ze związku w ogóle nieistotne) ;(
Zaniedbanie można porównać do dryfowania. Niestety partnerzy dryfują w tedy w przeciwnym kierunku.
Zaniedbanie składa się z następujących twierdzeń:
1. Gdy coś mi się u partnera nie podoba, raczej się boczę niż przystępuję do konfrontacji.
2. Kiedy postępowanie partnera mnie wzburzy, zwykle krytykuję go za coś, co nie ma bezpośredniego związku z danym problemem.
3. Kiedy jestem na partnera zdenerwowana, przez jakiś czas zachowuję się tak, jakby go w ogóle nie było. (Chyba jedno z ulubionych zachowań dziewczyn/kobiet :P)
4. Gdy jestem naprawdę wściekła, traktuję mojego partnera w paskudny sposób (Ignorowanie go lub mówienie przykrych rzeczy).
5. Kiedy mamy jakiś problem, staram się całą rzecz traktować jako niebyłą i o niej zapomnieć.
6. Gdy jestem rozgniewana na mojego partnera, spędzam z nim mniej czasu (Za to więcej spędza go z koleżankami lub przed telewizorem)
7. Kiedy mamy ze sobą jakieś problemy, odmawiam rozmowy na ich temat.
Te twierdzenia można równie dobrze przypisać i mężczyzną. Wystarczy je tylko odpowiednio przekształcić. Sposób reagowania kobiet i mężczyzn tak naprawdę nie wiele się różni, jedynie ludzie robią z tego cuda na kiju. Wiadomo każdy ma jakiś swój pogląd ale nie mylcie tego z "reakcją" na uczucia.
Zaniedbanie jest najbardziej nieskuteczną strategią reagowania na problem, a także prowadzi do spadku satysfakcji i zaangażowania w związek.
Coś czuję, że za tą notkę (szczególnie końcową część) mogę dostać niezłą kose od dziewczyn/kobiet. Mimo to zachęcam was do przeczytania tego jeszcze raz i zareagowania na to tak jakbyście to miały przeżycić na facetów. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi :D
Wierszy:
Widziałem to w swoich marzeniach,
Czas z Tobą ogrom w wspomnieniach,
Że tańczymy, kręcimy się w koło
Ty się uśmiechasz i jest wesoło.
Ja Cię trzymam w pasie przy tali przygniatając z namową,
Pozostań tą jedyną, niezwykłą osobą.
Żebym mógł Cię całować w policzek,
Trzymać za rękę i mówić co czuję
Lecz jednak to zablokuje,
Bo jestem wdzięczny za tę chwilę,
Wieczny sen, nie kończący się
Kiedy jesteś blisko i mogę powiedzieć,
Kocham Cię...
Jeliś Ci się spodobało zostaw "Like" !!
Chcesz więcej ? Śledz mnie, komentuj, pisz !! To motywujące
Do później lub papa