photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 PAŹDZIERNIKA 2010

Opus Magnum.

Jestem tym, czym jestem.

Przeraźliwa większość czasu w podróży.

Każde intencjonalne działanie pociąga za sobą kolejne.

Wstęga nigdy nie ujrzy swojego początku.

Pierwszego działania. Preludium stworzenia.

Nieprzewidywalne jest największym złem - burzy zaplanowany co do minuty dzień, gniecie wstęgę jeszcze bardziej.

Oczekiwanie milknie, ogarnia spokój.

W zakamuflowanej artystycznej duszy rodzi się kosmiczny pierwiastek - niepewności.

Ujętej w sinusoidalnym uśmiechu. Dziś od pi do dwa pi.

Co przyniesie jutro? Śnieg? Apokalipsę? Dreszcz w godzinie nokturnów?

Jeszcze 10 minut. Cierpliwość rośnie proporcjonalnie do zmniejszającego się dystansu.

Pośród nocy, zbędnego teoretyzowania, miarowego stukotu: płynę przez noc.

Sypiąc srebrne iskry tego, co nieznane.

I co tak intryguje.

Magicznie. 

 

Informacje o psychonaut


Inni zdjęcia: *** coffeebean1Księga locomotiv Zapiekanka w środku,smacznego. halinamStasic duchem obecny bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Fix me milionvoicesinmysoulArchiwum X pustkawarzona