Wstydzę się lub boje okazywać uczucia
Często jest tak, że boimy się, wstydzimy okazywać uczucia.Często powtarzamy sobie w głowie "nie umiem, nie potrafię tego zrobić"Problem ten w większości przypadków tyczy się nas kobiet, ale u mężyzn też on nie mniej jednak występuje.Kiedy jesteśmy w związku, spotykamy się z kimś nie potrafimy jako pierwsi tej osoby pocałować, przytulić ,dotknąć, złapać za rękę ,jest to dla nas trudne i krępujące pomimo , że darzymy drugą osobą uczuciem.Boimy się bliskości , która miała by wypływać z naszej strony i boimy się mówić "Kocham" Dlaczego tak jest?
Otóż osoby, które mają problem z okazywaniem uczuć są nieśmiałe, często mają niską samoocenę , brakuje im pewności siebie to jedna z głównym przyczyn tego typu komplikacji .Inną przyczyną może być również nie doświadczenie tej miłości, czułości i bliskości w okresie dzieciństwa.Jeżeli rodzice nigdy nie mówili do nas "Kocham", jeżeli nas nie przytulali,to my tak na prawdę nie znamy tej czułości i tej miłości, jest to dla nas obce , dlatego mamy problem z okazywaniem uczuć . Żeby nosić w sobie taką umiejętność musi być ona wypracowana, poznana, doświadczona.
Co zrobić, żeby "nauczyć się" okazywania miłości ?
Po pierwsze nie śpieszyć się , po drugie powiedzieć o naszym problemie osobie ukochanej, wyjaśnić ,wtedy druga połówka może nauczyć nas bliskości.A po trzecie stosuj technikę tzw. małych kroczków , na początek możesz położyć rękę na ramieniu partnera, na kolanie,potem ,gdy się z tym oswoimy możemy powoli zacząć się przytulać,oplatać ręce wokół szyi , to trudne zadanie wypracować w sobie na tyle śmiałości , żeby pokonać taką barierę, ale przy odpowiednim podejściu twoim jak i drugiej połówki, okazywanie uczuć może okazać się prostą i naturalną czynnością. Partner też oczekuje od Ciebie twojej inicjaywy, twojej bliskości ,pocałunku dotyku, przez to czujemy się kochani, wyjątkowi i dowartościowani .