Nieodwzajemniona miłość
(notka powstała na prośbę jednej z czytelniczek)
Kochani na wszystkie e-maile, wiadomości odpisze jutro, dzisiaj padam z nóg, miałam strasznie ciężki dzień!
Jak poradzić sobie z nieodwzajemniona miłością? Po czym poznać, że miłość jest nieodwzajemniona? Czy warto czekać, że z czasem mnie pokocha? Jaki sens ma nieodwzajemniona miłość? Co zrobić aby mnie pokochał/pokochała? Dlaczego nieodwzajemniona miłość boli? Nieszczęśliwa miłość
Pojęcie nieodwzajemnionej miłości jest bardzo szerokie i tyczy się do wielu przypadków. Można się zakochać w kimś, nie mówiąc mu o tym, lub zakochać się, wyznając tej osobie o tym. W pierwszym przypadku jeśli druga osoba nie wie, że się zakochałaś w jego / jej osobie, to jest zawsze szansa na to, że ta osoba też może coś do nas czuć. Jeśli jednak jest to miłość do osoby, która wie, że ją kochamy a ona nas nie, to sprawa jest trudniejsza. Miłości nie można się nauczyć i nie wolno obwiniać nikogo za brak reakcji z jego/ jej strony. Musimy zrozumieć, że miłość jest, albo jej nie ma. Dlatego niech ta nieodwzajemniona miłość nie buduje w tobie nienawiści, a zrozumienie. Pomyśl jak ty byś się zachował/zachowała gdybyś komuś , kto ci się nie podoba i nie czujesz nic do tej osoby, powiedział że jej nie kochasz? Nam ludziom bardzo łatwo jest kogoś oceniać, lecz nie zaczynamy nigdy od siebie. Jak sobie radzić z nieodwzajemnioną miłością nie wie nikt.
Na pewno trzeba starać się przeanalizować to uczucie, czy nie jest to przypadkiem tylko zauroczenie. Bardzo często dzieje się tak, że człowiek myśli, że się zakochał, ale po kilku spotkaniach emocje opadają i dochodzi do wniosku , że to nie była miłość, tylko zauroczenie. Tak jest w ponad połowie przypadków. Po czasie, kiedy już wiemy, że nic z tego uczucia nie będzie, to dość szybko mija. Prawdziwa miłość nie przeszłaby tak szybko, albo wcale. Dlatego lekarstwem na nieodwzajemnioną miłość jest czas. To czas pozwala nam nie na zapomnienie, ale na racjonalne ułożenie sobie wszystkiego w głowie i na przekonaniu się, czy to jest miłość czy zauroczenie. Często wydaje się nam, że kiedy z kimś przebywamy czy to w szkole, w pracy, czy na podwórku i przez większość czasu mamy kontakt z kobietą/ mężczyzną, do której/którego wydaje się nam, że się zakochaliśmy, ponieważ przebywając w jej/jego otoczeniu poczuliśmy się oczarowani i nie daje nam o tym zapomnieć.
To jest tak jak ze słodyczami, kiedy ich nie ma przed nami, uważamy, że jak ich nie ma, to możemy ich nie jeść, i jakoś dajemy sobie radę. Lecz kiedy jesteśmy w sklepie pomiędzy półkami łakoci, do których czujemy słabość, to wtedy odzywa się w nas łakomstwo. Dlatego jeśli uważasz , że ktoś nie odzwierciedla twojej miłości , staraj się każdego dnia oglądać się za innymi dziewczynami/ facetami, aby wyrobić sobie obraz, czy inna osoba jest w stanie wywołać w tobie to samo uczucie. Podczas takiej obserwacji rozdziel fascynację cielesną od fascynacji duchowej. Nie patrz na człowieka kierując się wyłącznie instynktem, ale staraj się dostrzegać w nim cechy typowo wewnętrzne. Przekonasz się, że możliwe jest stwierdzenie, że nieodwzajemniona miłość to tylko mocny instynkt, który góruje nad naszym rozumem.