WIATRAKI!

Tak, tak Mizore i jej zajob na punkcie Niemieckich wiatraczków. Ach, są takie śliczne, jak tu ich nie uwielbiać? Mogę je podziwiać ciągle, poważnie. Chyba z milion zdjęć zrobiłam. Nie no żartuję, tak na poważnie to zrobiłam tysiąc zdjęć. Zapewne gdybym była dłużej w Niemczech to bym zrobiła drugie tyle. Ale niestety... trzeba było wracać. W każdym razie jestem w pełni zadowolona. Było na prawdę miło i śmiesznie. W końcu zobaczyłam się z moją kochaną siostrą i szwagrem. No i .. KUPIŁAM SOBIE BLUZKĘ Z NAPISEM "TOKYO" <3 nvdfgfg Jutro wybieram się do miasta po mojego cudownego, białego smartphonika - Samsunga Galaxy s II <3 Mam nadzieję, że moją zasraną nokię uda mi się opylić za minimum 400zł wtedy drugie tyle dołożę i mam Samsunga. No zobaczymy! Z chwilą powrotu do Polski mam dwa postanowienia, które koniecznie muszę zrealizować. Za wszelką cenę. Od jutra zaczynam na prawdę hardą naukę testów bo egzamin z prawka tuż tuż a ja gówno umiem. No i jeszcze zamierzam coś zrobić, ale tego nie będę tutaj ujawniać bo nie widzę takiej potrzeby. Kończę moje cudne wywody, gdyż nie wiem co jeszcze mam pisać - pewnie jak dodam notkę to sobie przypomnę cały tabun rzeczy, no ale chuj. Ogólnie to jestem zadowolona i mam dobry nastrój. Jutro zrobię sobie moją CZEKOLADOWĄ MASECZKĘ kupioną w Niemczech <3 Prędzej ją zjem xD 

                                                                                             Sayo~!