5 dni.
zaczerpnęłam powietrza.
zupełnie inny punkt widzenia.
przejawiam cechy tytana.
w kontekście mnie samej.
i ciebie odrobinę.
nie spadałam.
czas, byś sam pozbawił mnie życia.
lekka, przyjemna śmierć.
coś jak pod tym sklepem z butami.
Jesteś wspaniałym człowiekiem. Moim ulubionym. Ale od czasu do czasu bywasz prawdziwą pizdą.
wojewódzka