photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 MARCA 2011

streets like a jungle.

 

 

Tak się czasami zdarza. Gdy odchodzisz, przychodzisz po ręcznik, oddajesz książki. Albo nie. Wtedy ręcznik kończy na śmietniku, a książki kurzą się złowrogo.

 

 

Druga w nocy. Wracam z Krętej, z Ołbina czy tam z Nadodrza. Wciąż jeszcze wstawiony, na autopilocie, z rozsznurowanymi butami. Nie mam pojęcia, którędy iść. Ulice są puste, a w czynszowych kamienicach pije się wódkę. W bramie czają się nożownicy, ale też jeszcze piją, więc uspokajam się, że teraz nic mi nie grozi. Jest zimno, potykam się o sznurowadła, nie wiem, czemu nie zrobiłem z nimi porządku. Co się właściwie wydarzyło? Kurwa, wiele. Zawsze coś się musi dziać po tamtej stronie Odry. Pierwszy krok w chmurach.

 

Komentarze

~fakempire Kwaśny. Poruszające do głębi jest to, co piszesz. Masz zdumiewającą zdolność doboru słów. Tylko powiedz mi, dlaczego to zawsze musi być takie smutne? Przecież życie takie nie jest. No, a przynajmniej nie zawsze. Proszę o trochę optymizmu.
15/04/2011 14:48:30
~psychocandy smutne? to od Ciebie zależy, jak to odczytasz, druga część tego wpisu dotyczy całkiem miłego wydarzenia, co podkreśla ostatnie zdanie - cytat. z drugiej strony, celem tego bloga jest dawanie upustu złym emocjom i tego się zawsze trzymałem. masz rację, że życie takie nie jest, nie zawsze, ale dla mnie optymizm jest nudny.
16/04/2011 19:02:33

~literacja Noo tak się czasami zdarza..
08/03/2011 23:06:11

Informacje o psychocandy


Inni zdjęcia: #birthdaygirl qabi1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114