Blantem zaciągam się soczyście, jest zajebiście.
Tak. Po bardzo długiej przerwie witam ponownie z nowym, wydawać by się mogło optymistycznym zdjęciem. Miało być optymistycznie i poniekąd jest. Znowu staram się stawić matematyce czoła. Muszę ją pokonać, muszę wygrać. Wygram, wygram. Ogólnie bywało lepiej. Nie mam zbytnio weny ani ochoty, ale muszę zająć czymś ręce żeby nie zwariować. Mam mocny ból brzucha i zaraz nie wytrzymam. :c
Czemu mam w głowie piosenki disco polo..
Opętało mnie.
Czekałam na to.