To jest moje małe kochane maleństwo:) Nie wyborażam sobie życia bez Niego.
Ponad pół roku przerwy w notkach. Więc tak w skrócie: matura zdana całkiem przyzwoicie, jakoś sobie radzę w byciu mamą, odizolowałam się od pewnych osób, które próbowały mną rządzic, mam wakacje, mam przyjazne nastawienie do nowo poznanych osób.
Odkąd nikt nie mówi mi, co mam robic, czuję się o niebo lepiej. Czyli wyszło mi to na dobre. Karola też muszę trzymac z daleka od pewnych osób. Bo jeszcze jemu zaszkodzą, tak jak mi...
Dobrze, że mam mamę. Mam od niej dużą pomoc i wsparcie.
A jak to jest, że niektóre osoby, pomimo że mają swoje rodziny i swoje życie, muszą wpierdalac się i niszczyc cudze?
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika psuuuja.