fota z dnia dziecka.
Kto by pomyslał ze juz prawie połowa wakacji za mna, a w zasadzie połowa, bo we wrzesniu czeka mnie ogarniecie praktyk no i nauka FILO <3 mrr, jaram się tą mysla -.-
no ale trzeba żyć terazniejszoscią, co do wakacji, to chyba jedne z lepszych *niezapeszajac*
dawno tak dobrze sie nie bawiłam jak w te wakacje i tak jak założyłam, próbuje je wykorzystać w 100%.
mam juz za sobą zajebisty wypad na namioty, poprostu było tak super że nie da se tego opisać. dla mnie to zupełnie coś innego,
bardzo mi sie to podobało i z checia bym to powttórzyła.
a wczoraj wrociłam z odpoczynku w Krzesznej z Kotkiem <3. było super, granie,czytanie,opierdalanie,opalanie.
czego chceć wiecej, jeszcze z tym kochanym-wkurzającym gamoniem.
Na weekend planuje kolejny wypad tam, tym razem cała ekipa, mam nadzieje ze wszystko sie uda i wyjdzie jak najlepiej,
chcociaz jak zawsze pojawiaja się komplikacje.
Chce juz tam być, siedzeniee w domu jest zbyt nudne i męczące, w dodatku gdy taka pogoda na zewnątrz :D
na pohybel !