mogłabym napisać tutaj wszystko to co we mnie siedzi, ale po co? czy to coś zmieni? czy naglę obudzę się i wszystko zacznie sie układać? nie, bo życie jest zbyt skomplikowane. wiem, jedno.. udało mi się wiele poprawić, przede wszystkim w sobie, ale teraz muszę doprowadzić te poprawki do końca.. zamknąć jeden rozdział, a otworzyć następny. czekam już tylko na wakacje. pożegnam się z tymi wszystkimi ludźmi i zacznę wszystko na nowo. szczerze to w dupie mam to co myślą o mnie inni. tak naprawdę to nie macie o mnie bladego pojęcia, nie wiecie nic na mój temat i tak jak już kiedys powiedziałam dla mnie liczy się tylko opinia najbliższych mi osób. a gdyby miało nie być jutra? poszłabym szukać pezeta.. tak brzmiała kiedyś prawidłowa odpowiedź.. teraz wszystko się zmieniło.. zmieniło się przede wszystkim upragnione jutro.. zmieniły się marzenia.
dziękuję za uwagę. żegnam.
agaatka <3
marta <3
jOlka <3