Odnalazłam się we Wro szybciej niż myślałam.. ;)
gdyby nie fakt, że matma szkoła średnia, a matma studia, to..
no właśnie ;)
ale nie ma totalnej masakry ;)
chociaż matematyka elementarna ( o dziwo "wyrównawcze") idzie mi najgorzej,
ale reszta jakoś weszła do mojej super głowy :D
We wtorek pierwsze kolokwium... stracha mam jak nie wiem, ale co..
po pół roku można próbować od nowa co nie? :D
brakuje mi tu dzwonków ! ej nie sądziłam, że to powiem :D
ale pełna godzina wybija i nie ma, że boli.. przerwa to przerwa.. nie to co liceum :D
i uwielbiam swoje WOLNE PIĄTKI! :D