Miłość to jest takie coś, czego nie ma. To takie coś co sprawia, że nie ma litości... To tak jakby budować dom i palić wszystko wokół... Miłość to jest słuchanie pod drzwiami, czy to jej buty tak skrzypią po schodach, miłość jest wtedy, jak do czterdziestoletniej kobiety wciąż mówisz Moja Maleńka i kiedy patrzysz jak ona je, a sam nie możesz przełknąć... Wtedy, kiedy nie zaśniesz, zanim nie dotkniesz jej brzucha... Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić.
2 tygodniowe zwolnienie to jednak dla mnie za dużo...
Wczoraj zaczęłam rysować świąteczne pierdoły z 8 letnią dziewczynką....
Tak nadmiar wolnego i człowiek szaleje.
Uwielbiam śnieg... ale raczej za oknem
Uwielbiam góry i tam bym mogła być na 2 tygodniowym...zwolnieniu :D
Uwielbiam pogaduchy z Kasią !!
Uwielbiam uhahaną Annę :D (trującą tyłekm po nocach też trochę :P)
Uwielbiam Marcie mówiącą, że się za mną stęskniła :)
Uwielbiam żelki !! :D
Uwielbiam święta i nie mogę się ich doczekać !!
A tak wogóle to po staremu :)