photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 MARCA 2011

Tak wiele rzeczy, tak ich mało. Tak dużo nitek, tak proste do rozplątania. Tak, miliardy powodów, a naprawdę zero czynów. Chęć i rezygnacja. Pragnienie i dyskryminacja. To łamie, łamie człowieka w pół. Zadrapuje, zgrzyta, ściąga go za gębę na samo dno. Bez krempacji, bez eufemizmów. Chęć bycia, strach utracenia. Jak to się nazywało... Niezdecydowanie? Egoizm, bycie hipokrytą?

01;02.. Znajomość samego siebie tak bardzo pomaga, ale nikt nie posiadł takiej ogromnej wiedzy. Nie ma takich umysłów, które zhłębiłyby coś, co jest nie do ograniczenia schematem, formułką. Są rzeczy, których nie da się podporządkować pod pewne stereotypy, machiny, przyzwyczajenia. Jest tak, że czegoś chcesz, ale zupełnie nie masz pojęcia czego, bądź w ogóle nie masz pojęcia, że chcesz czegokolwiek. Frustracja, bezradność przez własną bezsilność intelektualną, oczy mi się gubią, gubią się ich wirujące kroki, kroki tak ciężkie, ciężkie od przytłaczających spraw, sprawy nie do ogarnięcia, którego nie chcemy czynić. Nie żyjmy schematem, systemem.

Systemu nie zmienisz, powiadają. A jeśli człowiek tak bardzo by tego pragnął? Ale to tak bardzo, że aż cały wszechświat sprzyjałby mu w dojściu do swego celu? To takie śmieszne liczyć na coś, co nie isnieje. Nie ma żadnej innej siły ponad Boskie Plany. Nie ma nic większego od zamysły Pana, ale cóż my, tak mali, możemy wobec Boskiej potęgi? Jesteśmy tak liczni, a tak wielu się boimy. Wyzwolić się, uwolnić umysł, serce, ciało, duszę, pragnienia, marzenia, szaleństwa, które każdy (bez wyjątku) powinien mieć zamiar spełnić i dążyć do tego za wszelką cenę. Bo mym własnym obowiązkiem jest szalenie chcieć, nieziemsko pragnąć, kretyńsko biec, nieustannie walczyć i pokornie czekać, co moje POCZYNANIA (nie, nie CZEKANIE) przyniosą w najbliższym czasie. Trzeba działać, samemu dokonywać decyzji, wyborów trudnych i często dla nas niezrozumiałych. Cierpimy na wiele chorób: daltonizm, AIDS, rozwolnienie słowne przy zatwardzeniu umysłowym, miłość, nadzieję, radość. A to wszystko? Żyjemy z tym, na co dzień. Ludzkie? Więc nam nie obce. Ale człowiek to odrzuca, bo jest nieprzyjemne. Przeszkadza, ogranicza, nie daje tej SWOBODY do dalszego działania w dążeniu do szaleńczych prób szczęścia. Jedynie ludzie odważni i szaleni mogą być w pełni szczęśliwi. Bo jakież to szczęście żyć w klatce zapomnienia i zatajenia? Jaka to wolność być pod kloszem wspomnień, rozklejając się pod nimi, błagając o ich ponowny bieg. NIE! Wyrwij się z żałości swego płaczu za matczyną spódnicą, za silnymi ramionami mężczyzny, który zostawił Cię, jest zbyt daleko bądź rozstaliście się pokojowo. Nie zapominaj o tym, ale żyj z tym za pan brat, nie jak wróg z wrogiem. Wspomnienia to nasi przyjaciele, których się nie opuszcza, ale to nie oni będą nas podnosić, gdy upadniemy. To teraźniejsze dobro, które zbierzemy z pola naszej żałosnej uprawy, będzie dla nas podporą na dalsze kroki w scrubie.

A tam? Oczy jej się błyszczą. Są ciemne jak mrok spowijający nas dookoła. Widzisz? No tam, w jej źrenicach. Widać tam nadal tego samego, który jak gorąca magma wypalił swe piętno w jej sercu. To miłość, wiesz? Jednak ta niespełniona. Goniąca dalej za tym samym, ale czy aby na pewno słusznie?Taką mam nadzieję.

Komentarze

gizmosxd to nie ja pisałam ;d moja sis ;d
z chemi dostałam 3 a z fizyki dostałam tą sama klasówke co wtedy pisałam ;d ;d także jest booosko ;d !
31/03/2011 18:53:53

Informacje o psihoble


Inni zdjęcia: Bazylika w Strzegomiu quenTargoszyn quenZ ciocią Ela nacka89cwaZ synem nacka89cwaKupuj i nie załuj bluebird11Dziewczyna. chasienkaSamość mnilchas:) dorcia2700Moja kochana kicia patkigdJa patkigd