HUMOREK
Ciemna noc. Włamywacz zakradł się do domu. Idzie cicho i nagle
zatrzymuje się słysząc głos:
- Maurycy na ciebie patrzy.
Znów zapada cisza i włamywacz idzie dalej.
- Maurycy na ciebie patrzy - słyszy znowu.
Przestraszony staje i rozgląda się. Nagle w rogu pokoju dostrzega
klatkę z papugą.
Pyta się papugi:
- Czy to ty mówiłaś - "Maurycy na ciebie patrzy"?
- Tak - mówi papuga.
Włamywacz oddycha z ulgą i mówi:
- Jak ci na imię.
- Clarence - mówi ptak.
- To głupie imię dla papugi. Jaki idiota nazwał papugę Clarence?
- Ten sam, który nazwał rottweilera Maurycy...
-Dlaczego kupiłeś właśnie jamnika?
-Żeby trójka moich dzieci się nie pobiła.
-?
-Mogą go głaskać wszystkie na raz.
- Mój azor jest taki mądry że jak wraca ze spaceru to naciska dzwonek
do drzwi. Czy pana pies też to potrafi?
- Nie musi. Ma własne klucze do mieszkania.
Pies proponuje drugiemu psu:
- Zapraszam Cię do mnie na jutro.
- Będą jakieś atrakcje?
- Tak, mój gospodarz rozwozi obornik po polu, to pobiegamy za wozem.
Dwa psy wracają ze szkoły.
- O co cię pytali na egzaminie z mitologii?
- O psa Cerbera. A ciebie o co pytali z języków obcych?