control

Nie wiem kim właściwie jestem, ani kim mogę być, nie chce słyszeć o tym kimś, kim mnie widzą. A wszystko to przez to, że coraz więcej wiem. Im więcej wiem, tym mniej rozumiem. Tym mniej chce zrozumieć. Wiem, że jestem 'lekko egoistyczna i egotyczna', że musze poprawić to i tamto, znaleźć czas na miłość, Boga i bycie szczęśliwym.  Nicniemuszękurwamać.     a nie, rzeczywiście. jednak muszę.

' może Ty jesteś taka odpowiedzialna i dorosla, co?' , r o z p ad a m  s i ę. To zrozumiałe, nie ma ludzi tak silnych, przynajmniej nie dla mnie.
A może są, ale mnie dla nich nie ma ?
Rozpuszczam się ,  przez te miesiące podświadomego udowadniania mi że jestem nikim.

Wróć, niczym.

Może warto zacząć wszystko od nowa ?

wróc.

Może nie warto zaczynać tego wszystkiego  od nowa ? 

tak wiem,  wiem co Ktoś mi powie.
'masz mnie, masz ją, masz dobre życie. zawsze jestem ja' naprawde? teraz Cię nie ma.

Dużo bym dała za zrozumienie, może nawet miły gest. Za piękne milczenie, znalezienie schronienia w czyimś umyśle i swojego miejsca na świecie.  
Mogę zapłacić kartą.
Tak, wiem- Pin i zielony.