w sercu mam kilkanaście wzlotów , a w głowie kilkadziesiąt upadków.miło ,że próbujesz dołożyć mi kolejne.
te krzyki odbijające się we mnie echem.czasem mam wrażenie,że stoję obok i słyszę wszystko zupełnie inaczej.obcy mi glos ,którego do tej pory nie znałam.ktoś mówi,ale to nie moje słowa.czy to dalej ja czy tylko ktoś podobny do mnie ?
potem odzywają się dzwony, potem pada deszcz, potem jest wszystko inne. . .