Saturday.Sobota.Nudno w chuj.Wystroic sie na gramofon i nie wyjsc-standard.Wielkie plany dotyczace porannego basenu legly rowniez w gruzach,z powodu lenistwa :) Tak duzo zaliczen,tak malo czasu,tak bardzo chce juz odpoczc....Sylwester stoi pod jednym wielkim znakiem zapytania[?] hehe :-) Chfe juz swiat...Wszystko sie nie klei w tym roku...Moze przyszly będzie troche lepszy..
'Gdziekolwiek bedziesz to wiedz,ze najwazniejsze w zyciu to być szczesliwym...Prawdziwie"