Ostatnio moje myśli krążą gdzieś daleko,gdzieś, gdzie sama chciałabym się znaleść. Rzeczywistość przedstawia się jednak zupełnie inaczej. I nie ma żadnych szans, aby moje marzenia się spełniły. Po części to i dobrze. Bo co bym z tego wszystkiego miała? ;>
Co do wyjazdu-był jak najbardziej udany, o dziwo.
kurde, nie uzyskałam upragnionego efektu ;/ buu ;p