photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 LUTEGO 2009

PeJa - BrAgGa

Nikt ode mnie nie wymaga żebym uprawiał bragga 
Nikt nie mówi łamaga, gdy hardcore'u nie uprawiam 
Gdy piszę życiówkę to nie kłamię, prawdę gadam 
A szajsu nie poskładam nawet gdybyś o to błagał 

Nie ma tego złego, co na dobre by nie wyszło 
Umiem zjebać wszystko i na zgliszczach od początku 
Zbudować nowy dom, to kilka nowych wątków 
W muzyce być w porządku, nigdy nie zawiodłem ziomków 
Za dobry powiedziałem, dedykowane 
Mym ludziom ten balet, ja się wcale nie chwalę 
Co miałem oddałem od siebie to ten szmalec 
To twórczo się wpisuje na stałe w te kabałę 
Oto nowy joyek jak i w Sun Lloret 
Na najwyższym poziomie to rapowy gnojek powie 
Warsztat unikat, dlaczego? nie wnikaj 
Masz syf w głośnikach z parkietu nie znikaj 
Nie lubisz mnie, zdychaj, z tej impry się zawiń 
Lub naładuj karabin jeśli koniecznie chcesz mnie zabić 
Ten co nie dał się zwabić w pułapkę, to mój atut 
Narobić hałasu i uczulić gwiazdy z [?] 
Tylu kutasów by chciało mieć to co ja 
Być jak ja, grać jak ja, żyć jak ja, ha ha 
Rychu będzie grał to nadal, journalista będzie badał 
A jak zawistia gadał tylko ten co mi zazdrościł 
Świat bez litości szybko pozbawił mnie złudzeń 
Wybrać cierpienie czy nudę? proste, że to pierwsze 
Operuję wierszem, tego tracku nie spieprzę 
Masz tu człowieku całkiem hardcore'ową wersję 

[x2] 
Nikt ode mnie nie wymaga żebym uprawiał bragga 
Nikt nie mówi łamaga, gdy hardcore'u nie uprawiam 
Gdy piszę życiówkę to nie kłamię, prawdę gadam 
A szajsu nie poskładam nawet gdybyś o to błagał 

Ten pot, te łzy, ta krew, ta jedna miłość 
Oto z mic'em zażyłość co odbiera mi zmysły 
Wizerunek artysty, to człowiek z krwi i kości 
Przy mic'u nie pości w gronie znakomitości 
Jak ten przyblokowy chwast na pełnym oficjalu 
Jak ten zadymiarski chlast na toksycznym nielegalu 
Prowadzę się powoli, a niektórych bardzo boli 
Fakt, że sobie radzę i co na to poradzę? 
Środkowy palec raczej, tak czy inaczej 
Jestem w grze i zaznaczę - nigdzie się nie wybieram 
Przy mic'u, adapterach, to Rycha gadka szczera 
Ryja wydzieram aż po zapalenie krtani 
Potrafię ranić i sprawić, że się spalisz 
Z nami zabawisz, odlecisz, nie dać się zabić 
Mistrzowskie życie, jestem jego projektantem 
Nie będę palantem, który nie ma planów, marzeń 
Jak moje tatuaże, kolejny w życiu przełom 
Odnotuję to jak na skórze nowe dzieło 
A ty będziesz się przyglądał jak milczący świadek w cieniu 
Wyjdź naprzeciw zdarzeniom na światło dzienne tlenu 
Tańcz, miej się, kasuj zawczasu, pierdol brednie 
Czy bardzo dobry rap ma oznaczać życie biedne? 
Gdzie tak napisano, że za rap nie płacą siano? 
Ważne by utrzymać wymarzoną posiadłość 
Chcesz ogłosić upadłość? proszę bardzo, beze mnie 
Jeszcze raz ci powtórzyć? powtarzam - pierdol brednie 
Wracaj pod trzepak, tam na ciebie nikt nie czeka 
Prócz nieudacznika, zabij w sobie człowieka 
A ja tak nie chcę, nie zwlekam żyć na stówę 
Apetyt mam wilczy na życie, uwierz 

[x2] 
Nikt ode mnie nie wymaga żebym uprawiał bragga 
Nikt nie mówi łamaga, gdy hardcore'u nie uprawiam 
Gdy piszę życiówkę to nie kłamię, prawdę gadam 
A szajsu nie poskładam nawet gdybyś o to błagał

Komentarze

~patrycjusia nie do twarzy ci z kapturem
17/03/2009 20:57:48
dynaamit o !
27/02/2009 19:57:41
zatrulamsiepowietrzem Młody, ty w ogóle coś rozumiesz z tego, co ma przekazać ten tekst?;P
27/02/2009 14:38:14
charger xdd
26/02/2009 21:44:39
kozuszeek Wiesz czasem warto zrobić coś o co ktoś prosi, nie odwracać się plecami.
Nawet jeśli miałoby to być dla Ciebie przykre.
Czasem Warto.
26/02/2009 21:11:21
naughtygirls94 ej Dupoo ja chce DREZYNE ! ! ! !
pozdroo
/M
26/02/2009 21:07:13
zuz96 fajnooo xd.
wb do mnie :)
cmok :**
26/02/2009 20:45:38
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika przona95.