Znam objawy paranoi, tamten smak w ustach. Ja nie personifikuję strachu, ja go doświadczam.
Chciałabym znowu tak czuć, mieć motyle w brzuchu i uśmiech od ucha do ucha. Chciałabym ponownie odbierać telefon z myślą, że dzwoni ten ktoś. Chciałabym denerwować się przed spotkaniem, a widząc jego czuć przyspieszone bicie serca. Chciałabym ukradkiem na niego spoglądać, a potem tak zwyczajnie patrzeć głęboko w oczy i trzymać się za ręce, ściskać ile sił.
Bezsilność zbiera się w kąciku oka.
Przecież kilometry są słabą wymówką do rozstania.
Czas był dla niego bez znaczenia, gdy był z nią. Lata, dni i tygodnie zlewałysię w jedno, liczyło się tylko to; jej dłoń w jego dłoni.
Potrafię być miła. Tylko czasami mi się to nudzi.
Udało jej się odpowiedzieć błędnie na każde pytanie. Wiesz, jakim trzeba być bystrym, żeby źle odpowiedzieć na każde pytanie?
Nie, żeby wszystko spowszechniało. Nie aż tak. Ale zniknął ten napęd. Rozproszył się gdzieś w codzienności. Wszystko ostygło. Czasami tylko ogrzewało się, na chwilę.
Co zrobisz, gdy ktoś ci przystawi nóż do szyi, a ty akurat dostaniesz czkawki?
Umieć milczeć to prawie tyle, co zachować siebie na własność.
Ona przy nim promienieje, mówią o nich zakochani.
I znów na wysypisku marzeń.
To, że potrafię przelać myśli na papier nie oznacza, że jestem wygadana. Nieśmiałość czasem jest, jak taka ość w gardle, która zatrzymuje słowa... Paraliżując język./panicatchemicalmars
Zjadła go nieśmiałość, strawiła późniejsza ambicja./ panicatchemicalmars
Pozdrawiam ludzi, którzy znikają gdy są najbardziej potrzebni.
Uczucia są częścią świata, którego nie znam, świata, w którym nie istnieje ani czas, ani przestrzeń, ani granice.
Przyszła jesień. Następnie nadejdzie zima, wiosna, lato. Minie rok. Dwa lata, dziesięć. Zapomnimy....
Prawdziwy przyjaciel nigdy nie zapyta, po co? On po prostu pójdzie, przyniesie, otworzy i naleje.
serce wali jak dzwoń, pompuje krew, tempo rozsadza ci skroń prześladuje pech, czujesz nadchodzący zgon, sam byś już najchętniej zdechł, ten kawałek to pomocna dłoń do góry łeb
Są miejsca , rzeczy , ludzie , daty ,które znaczą coś wiecej
A ty się lepiej zajmij sobą! Wyglądasz jakbyś reprezentowała trzecią płeć.
Dziewczyno, jesteś jak poniedziałek, nikt Cię nie lubi.
- Będziesz ze mną chodzić ? - A co , sam się boisz ?
Jak uzbieram na granaty , to masz kurwa przejebane ...
masz najmniej do gadania, a pierdolisz najwięcej.
Jesteś bardziej pojebany niż stylista Lady Gagi . .
abrakadabra, kabum. nie pomogło. nadal jesteś kurwą.
Nie jestem antyspołeczna, po prostu cię nie lubię.
jesteś moim wszystkim, ogarnij to w końcu.
To trochę chujowo być powodem czyichś łez, nie uważasz?
Emilka