No to chyba żart jakiś jest, co? No powiedzcie, pliiiiz!
Ja rozumiem deszcz, ja rozumiem zmiana pogody, ale na WEEEKEND???
Na TEN weekend???
Czy oni tam na górze nie wiedzą, że dziś od 19.00 do 2.00 jest [b]Noc Muzeów[[/b]?
I że jutro i pojutrze są [b]Dni Dziedzictwa Kulturowego[/b]?
I z tej okazji budzi mnie w nocy ulewa?
Nosz...
Ja chciałam do Skały :( :( :(
Ja pierdykam.
Ale cóż, trzeba podejść do tego filozoficznie. W przyszłym roku też będą imprezy. Więc jestem wyluzowanym *** kwiatem lotosu, tak?
Weekend spędzi się kulturalnie, w domu, z ksiażką :)
A na dziedzińcu Collegium Maius mieli puszczać balon!
No dobra już, dobra.
Więc odpowiedzi na zagadkę wczorajszą nie znacie.
Fajnie. Ja też nie, więc sprawa zostaje otwarta - dla jakiegoś badacza przeszłości. Ktoś może kiedyś napisze monografię kościoła św. Piotra i Pawła i wtedy będzie musiał o gościu wspomnieć. Może zresztą jest facet w Polskim Słowniku Biograficznym - o! mam przecież koleżankę, co go ma! - trzeba zadzwonić :)
A dziś macie [b]organ[/b].
Pamiętam, że ktoś kiedyś - może to był Tomasz - domagał się zdjęcia organu wawelskiego - to na razie jest organ od św. Piotra i Pawła.
A ja ciągle tak zbulwersowana tą pogodą, że nic nie mogę napisać mądrego.
Więc chyba tylko skończę z historią kościoła.
Pamiętamy (he he), że konsekrowano go w 1635 roku. Niecałe sto lat później [b]Kacper Bażanka[/b] zaprojektował ogrodzenie placu przed kościołem - w formie dwunastu postumentów, na których umieszczono wielkie posągi apostołów wykonane przez rzeźbiarza-jezuitę [b]Dawida Heela[/b].
To wybitne dzieło baroku dzięki zastosowaniu przez Bażankę różnych sztuczek perspektywicznych doskonale ukrywało nieregularność dziedzińczyka, a przesłaniając dolną część fasady optycznie poprawiało jej nadmiernie wysmukłe proporcje.
[b]Zniesienie przez papieża Klemensa XIV w 1773 roku zakonu jezuitów[/b] niekorzystnie odbiło się na losach kościoła. Pozbawiony stałego użytkownika, podlegał ciągłej dewastacji.
Dopiero [b]przeniesienie tu w 1824 roku parafii[/b] ze zburzonej kolegiaty Wszystkich Świętych poprawiło sytuację.
Zniszczone wyposażenie wnętrza uzupełniono sprzętami przeniesionymi ze zburzonego kościoła, a potem przeprowadzono szereg prac remontowych.
Trzymamy dziś kciuki za maturzystów zdających historię sztuki :) :) :)
A jutro idziemy na Wawel, jak Bóg da, i o koronacji królewskiej sobie będziemy rozmawiać.
A oto zagadeczka:
[b]ILE ORGANÓW ZNAJDUJE SIĘ DZIŚ W KRAKOWIE?[/b]
oraz
[b]KTÓRY PROSPEKT ORGANOWY W KRAKOWIE JEST NAJSTARSZY?[/b]