No to majówkę mam za sobą - trzy dni globusa. Leżałam i słuchałam, jak jakiś nawiedzony ptak napieprzał bez ustanku. Nie były to, niestety, słowicze trele, tylko takie coś, jakby ktoś uderzał patykiem o patyk. Wręcz mnie w pewnym momencie ochota naszła, żeby wstać i poszukać Małego atlasu ptaków, ale oni tam w opisach przytaczają dźwięki w postaci pirli-pirli. Jak mam przełożyć na pirli-pirli takie patykowe walenie, na Boga.
A dziś wielkie święto i nawet mnie głowa z tej okazji przestała boleć, więc i ja będę mieć kawałek długiego weekendu do dyspozycji :) Nawet pomyślałam, że spacerek jakiś będzie, ale rozpadało się w trakcie mojej pisaniny. Nic to, obejrzę sobie ostatnie dwa odcinki "Mistrza i Małgorzaty". Wiecie, że za pierwszym razem nie mogłam strawić Wolanda w postaci 80-latka? A teraz myślę, że jest idealny:)
Prezentuję Szanownym Państwu widoczek na miejsce, które tyle ostatnio wywołało wzburzenia. Jak to było z kryptą pod Wieżą Srebrnych Dzwonów.
W 1935 roku pośrodku krypty św. Leonarda spoczęło ciało Marszałka. Już wtedy mówiono, że umieszczenie tam trumny ma charakter tymczasowy, bowiem noszono się z zamiarem prac konserwatorskich w krypcie, poza tym okazała się ona wilgotną. Zaczęto poszukiwania miejsca na utworzenie odpowiedniej krypty. Najpierw był pomysł, żeby zbudować kryptę pod Skarbcem Katedralnym i już w lipcu podjęto prace ziemne i kamieniarskie wybijając otwór we wschodniej ścianie Skarbca. Jednak prowadzone prace nie doprowadziły do odnalezienia krypty i projektu poniechano. Przyjęty natomiast został projekt autorstwa Adolfa Szyszko-Bohusza zmierzający do zaadaptowania krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów. W 1936 roku Urząd Województwa Krakowskiego powiadomił, że na przebudowę i urządzenie krypty wyasygnował 200 tys. zł.
Otwarto kryptę, przeprowadzono prace pomiarowe i koncepcyjne, sporządzono plany i rysunki. Prof. Szyszko-Bohusz przygotował projekt przebudowy krypty i połączenia grobów królewskich z budowaną kryptą Józefa Piłsudskiego. Zawarł też umowy z licznymi wykonawcami.Prace kamieniarskie przy stopniach i granitowej posadzce podjął Polski Zakład Obrabiania Marmuru i Szkła z Katowic oraz pracownicy firmy Kamieniołomy i Kamieniarstwo z Warszawy. Wytwórnia Wyrobów Metalowych Piotr Seip i Syn wykonała elementy do baldachimu odlane w brązie. We wrześniu 1936 Szyszko-Bohusz zwrócił się do Komisariatu Rządu Miasta Warszawy o przekazanie sześciu kolumn i sześciu baz pochodzących z soboru prawosławnego na Placu Saskim w Warszawie.
Do lutego 1937 roku Szyszko-Bohusz przeprowadził prace restauracyjne krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, z nowo zbudowanym przedsionkiem i prowadzącymi do niego schodami. Przeprowadzono też prace archeologiczne, odkrywając fragmenty romańskich murów katedry Hermanowskiej.
Nie obyło się bez prób zmian projektu. Najpierw w maju 1936 roku strona kościelna skierowała protest przeciwko umieszczeniu herbu Kościesza na Wieży Srebrnych Dzwonów. Umieszczenia herbu nie było w zatwierdzonym projekcie przebudowy. Po tym incydencie wstrzymano czasowo roboty zewnętrzne. Z kolei w lipcu 1936 abp Sapieha otrzymał nowy projekt wejścia do krypty. Stało się to po usunięciu tynku na ścianach kaplicy Potockich i odkryciu nowych szczegółów architektonicznych. Nie zgodził się na wprowadzenie zmiany.
Roboty przy adaptacji krypty zakończono na wiosnę 1937 roku. Zamierzeniem prof. Szyszko-Bohusza było odtworzenie pierwotnego wnętrza romańskiego. Do krypty zbudowano monumentalne wejście od strony południowej. Połozono granitową posadzkę z herbami ziem polskich. Nad zejściem do podziemi wzniesiono okazały baldachim z brązu. Umieszczony na nim łaciński napis głosił: CORPORA DORMIUNT - VIGILANT ANIMAE. W przedsionku umieszczono XIV-wieczny witraż oraz figurkę Matki Bożej, ze szkoły nadreńskiej XV w. W przejściu z przedsionka do krypty zawieszono kute, żelazne drzwi z herbami Polski i Litwy i herbem Kościesza pośrodku. Do tak urządzonego mauzoleum książę metropolita Adam Sapieha nakazał w czerwcu 1937 roku przenieść trumnę z ciałem Józefa Piłsudskiego, które to wydarzenie przeszło do historii pod nazwą konfliktu wawelskiego. Ale to już inna historia.
Źródło: ks. Jacek Urban - Katedra na Wawelu po 1918 roku, Wydawnictwo Naukowe Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, 2008
Pytanka:
CO OZNACZA ŁACIŃSKI NAPIS NAD WEJŚCIEM DO KRYPTY?
CZYJ TO HERB KOŚCIESZA (widoczny pod hełmem wieży)?
JAKIEGO OKRESU POCHODZI WIEŻA SREBRNYCH DZWONÓW?
JAKĄ INNĄ NAZWĘ NOSI WIEŻA?
JAKA KAPLICA ZNAJDUJE SIĘ W PRZYZIEMIU WIEżY, NAD KRYPTĄ PIŁSUDSKIEGO?
KTO JEST AUTOREM POLICHROMII W TEJ KAPLICY?
Na poprzednie zagadki odpowiedziała Saxony3 i jest jedyną LAUREATKĄ, więc z tej okazji może dostać książkę. Na zbyciu "Błyski z życia" Carlotty Bologna. Poproszę adresik :)