photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Antycznie
Kategoria:
Inne
Dodane 23 GRUDNIA 2009 , exif
360
Dodano: 23 GRUDNIA 2009

Antycznie

Do mnie już przyszedł Mikołaj podchoinkowy, ale zatrzymał się na progu. A dokładniej na parapecie. Kuchennym. Na zewnątrz. Czyli w ogrodzie. Ogród blokowy w mieszkaniu bez balkonu ma formę skrzynki z roślinkami, prawda? Na jesieni, gdy przyszło wymienić przekwitłe to i owo, zanabyłam wrzosy. Wrzosy pysznią się dzielnie dwoma kolorami na oknie. A teraz, po wizycie tajemniczego Mikołaja, nawet trzema. Tak, ktoś mi podrzucił doniczkę z wrzosem na parapet. Wieczorem jeszcze nie było, a rano - voilŕ - jest! Cichy wielbiciel? A jeśli tak, to czyj: mój czy wrzosów?

MIało być dziś o pożarze na Wawelu, ale jak tu o pożarach w takich okolicznościach przyrody i w wigilię Wigilii :)
Raczej cytacik z XIX-wiecznych pamiętników.

 

Święta tegoroczne spokojnie i cicho w domu przepędzamy. Nigdzie nie było wystawnej wilii; każda familia u siebie w gronie swych krewnych ten dzień przepędziła. Dawniej wojewoda Wodzicki i inni zapraszali do siebie znajomych na wspaniałą wilię, czyli jak w Litwie zowią - kucję; teraz z przyczyny wielkich drogości rozmaitej żywności, a osobliwie z przyczyny smutnego bardzo położenia naszej krainy, każdy, ile można, oszczędza się w swych wydatkach i zasklepia się w swej chałupie, kontent jeśli nie marznie i ma czym pożywić się; i my też na skromnym bardzo obiadku przestaliśmy. Zwyczaj tylko niemiecki czynienia sobie nawzajem w tym dniu jakichś podaruneczków, jako do uprzyjemnienia tego dnia ni do ożywienia wzajemnego przywiązania wielce przykładający się, statecznie utrzymujemy.
I tak żona moja ofiarowała mi dwie chustki fularowe jedwabne do nosa i placek do kawy, Helenka kieskę jedwabną, a ja im nawzajem: żonie 200 biletów wizytowych, które już jej wyszły, nadto 200 złp. na suknię jaką piękną, Helence zaś materii czarnej jedwabnej na suknię. Żona Helence ofiarowała suknię z materii
mousseline de laine zwanej, a ona matce jakieś kołnierzyki przez siebie zrobione. Wszystko to sposobem niemieckim ułożone było na stole, na którym stało drzewo (Christbaum) oświecone i złotymi jabłkami zawieszone, a naokoło tego drzewa jabłka, orzechy, do których parę funtów cukierków i pierników dodałem. Wystawy takie wprawdzie są dziecinne, ale kobiety z tego bardzo się cieszą, czym też i moje bardzo były pocieszone i wesoło ten wieczór na oglądaniu podarunków i konsumowaniu cukierków i pierniczków przy kieliszeczku dobrego miodku przepędziły. Pani kasztelanowa Wężykowa, która była ciekawą widzieć tę niemiecką zabawkę, właśnie kiedy Christbaum był ustanowiony i oświecony, około 6. wieczorem z młodymi swymi córkami przybyła i przez parę godzin u nas zabawiła.
Byłem wprawdzie na Wilią i na pierwszy dzień świąt na obiad do pp. Deskurów zaproszonym, ale nie chcąc kobiety moje w tych dniach same jedne w domu zostawiać, wolałem z nimi podzielać nasze skromne jadło, aniżeli jeden być na sutych obiadach w obcej familii. Drugiego dnia świąt byłem na obiedzie u pp. kasztelaństwa Wężyków, którym odmówić jakoś mnie nie wypadało.

 

Tak oto pisał 25 grudnia 1847 roku o krakowskim świętowaniu wspomniany poprzednim razem prof. Fryderyk Hechel. Taki był kryzys naonczas i takie prezenty. Dwie chustki do nosa, co prawda jedwabne. Hechel wspomina o smutnym położeniu naszej krainy.
O JAKIE WYDARZENIE HISTORYCZNE CHODZI?
Więcej zagadek na ten szczególny dzień nie będzie, poza jedną, ale już nie historyczną, tylko taką bardziej osobistą.
Zdjęcie jest bardzo symboliczne i pasuje jak nigdy do naszej sytuacji, zauważyłam to dopiero, gdy je obejrzałam w
komputerze :) KTO ROZSZYFRUJE TĘ SYMBOLIKĘ?

 

A tymczasem kolejny laur przypada: Nadjamfotos, Saxony3, Ascaro, Tartuffe'owi i Przewodnikowi. Jak widzimy, towarzysze od wstrzemięźliwości czyli Hechel i Franciszek Wężyk blisko się kumplowali :)

Komentarze

~Adalibra A ja zaproponuję takie odczytanie alegorii:
Koń na biegunach - symbol biegu donikąd, próżnej ucieczki, pozornej wolności. I jeszcze niebieski - ucieczka to mrzonki, ułuda.
Anioł o wielkich opiekuńczych skrzydłach obejmuje nieszczęsną duszyczkę ;) Wbrew jej woli ją niesie, zasłania przed światem.
Bursztyny - to świat, który kusi, doczesne uciechy, wrażenia, pokusy, pozorne bogactwo. Anioł przed tym zasłania, unosi w przeciwnym kierunku - ku innym (niewidzialnym) skarbom - wiedzy i mądrości ;)
Duszyczka nieszczęśliwa (albo zdezorientowana) - może wolałaby iść o własnych siłach? Tyle, że nóg jej brakuje.

Co powiesz, droga Przewodniczko, na taką interpretację?

Napisz, jak się sprawy mają i jaka jest Twoja interpretacja tej symbolicznej ? fotografii. Albo chociaż o wawelskim pożarze, w którym dość ważną rolę odegrali przedstawiciele zacnego i cywilizowanego szwedzkiego narodu ;) Ale może chodzi o któryś z wcześniejszych pożarów, w końcu na Wawelu ich nie brakowało...

Serdecznie Cię pozdrawiam :)

Ada
29/12/2009 2:21:58
~Jitka Gdzie się podziewa Pani Przewodnik po Świętach? :) My tu na zagadki czekamy!
28/12/2009 14:16:14
nadjamfotos Pewnie to obraz tego, co wisi,a więc już nie utonie,
bo jakże ma utonąć, skoro wisi.
Ech ....nie najmądrzejsze to, ale zawszeć to jakiś pomysł na koniec roku.
Małgoś DO SIEGO I DOSIEGO!!!
27/12/2009 20:15:52
~hanula1950 Dziękuję za ciepłe słowa u mnie w blogu. Z zaproszeniem kogoś do mnie sprawa głupia, bo nikt nie zostawi dla mnie rodziny. Poza tym głupio się przyznać, że tak się stało.
Buziaki serdeczne Ci posyłam i udanego nowego tygodna życzę.
27/12/2009 20:11:32
~tartuffe Własnie staram się rozgryźć tę symbolikę...

Pozdrawiam :)
27/12/2009 20:01:08
bogobig Mama z córunią. Kartka wisi sobie obok ikony od córki.
Święta, święta i po świętej.
27/12/2009 18:56:51
bajjer Fajne skojarzenia ha ha :)
26/12/2009 18:30:19
~hanula1950 Cieszę się, że już prawie po świętach, bo spędziłam je samotnie. Tylko w wigilie byłam u mamy mojego ziecia.
OBY DO WIOSNY!
26/12/2009 12:09:52
~babciabezmohera Karteczka cudności, aniołki niebywale oryginalne w otoczeniu korali prezentują się bajecznie!
Radosnych, dobrych Świąt i tylko dobrych dni w Nowym 2010 Roku!
25/12/2009 21:30:02
~Maria Jest taki dzień, gdy smutki idą w cień
i razem chce sie być, aby za stołem siąść
i usłyszeć życzeń moc i śpiew nieba...
Jak piękna jest ta noc!
Wesołych Świąt !
25/12/2009 2:43:34
~Adalibra Zdrowych, pogodnych Świąt, uśmiechu, radości...
Pozdrawiam Cię bardzo bardzo serdecznie
24/12/2009 17:35:32
madziajot Wesolych i Spokojnych Swiat Malgosiu!
24/12/2009 15:34:45
przewodnik Pogody w sercu!
24/12/2009 15:30:47
jitka A ja wyczytałam u Estreichera, że dawniej w Krakowie drzewko wieszało się pod sufitem :)

Pozdrawiam serdecznie. Zdjęcie super :)
24/12/2009 13:01:38
papafaraon Świateczne serdeczosci!
24/12/2009 10:27:11
grafzero no właśnie nie :] ale są tak duże, że chyba wszyscy mają taki sam rozmiar :)
24/12/2009 10:25:26
~agusia030 Anioł Bezcenny .. za resztę zapłacisz Master Card ;)))
Wesołych Świąt !!!
24/12/2009 9:11:41
deodatokrk Jak dla mnie, symbolika jest bardzo nieprzyzwoita, więc nie napiszę co mi do głowy przychodzi...:):):)
Tobie Gosiu, spokojnych i mimo kłopotów rozlicznych, miłych Świąt:)
24/12/2009 8:47:13
wiosnaa Ten Aniol powala.)))))))))))))

Milego wieczoru zycze w spokoju i cieple domowym no i wiecej tych niespodziankowych prezentow.))))))

Pozdrawiam serdecznie.
24/12/2009 8:42:48
sprawymiasta Mnie urzekła niejedna rura;)
24/12/2009 8:08:09

Informacje o przewodnikpokrakowie


Inni zdjęcia: 127. atanaja patkigdja patkigdNiech Miłość Zawsze Zwycięża!!! mnilchasja patkigdja patkigdKlasztor Kamedułów bluebird11Ul schodowa felgebelZnak ogrodowy felgebelNapisy na scianie felgebel