Dobra, dosyć tego, nie zgadzam się wiecej na te tortury! Owszem, ten semestr skończę, ale koniec z niemieckim na tym!
No, chyba, że będzie o innej porze...
Jak nie - czeskiego się będę uczyć, sama. Albo co.
No bo fajnie jest wiedzieć, że odkurzacz po niemiecku to SSACZ KURZU, ale bez przesady. Nie o piątej trzydzieści.
A poza tym, żebyście Wy wiedzieli... żebyście wiedzieli, co ja knuję... z tą Wenecją... ale nie... nie powiem na razie...
Dobra, dzisiaj sobie opowiemy późniejsze dzieje [b]Parku Jordana[/b]. Jak to z wybuchem I wojny światowej funkcjonowanie parku zostało przerwane. Jak to kwaterujące w Krakowie wojsko austriackie zniszczyło boiska, zieleńce i drzewostan. Jak to uległy dewastacji niektóre popiersia.
Jak to potem, w 1928 roku, [i]nieznani sprawcy[/i] zniszczyli 36 pomników.
Jak to czas II wojny światowej okazał się jeszcze gorszy dla parku. Na bramie widniał wówczas napis [i]Nur fuer Deutsche[/i]. Niemcy urządzali kompleks stadionów dla Hitler-Jugend i wykopali drzewa w parku i przesadzili je w pobliże stadionu. Piękny starodrzew został wycięty niemal w całości!
Marmurowe popiersia polskich bohaterów narodowych miały zaś zostać rozkruszone i przeznaczone jako materiał na utwardzenie bieżni. Ich ocalenie jest zasługą byłego wychowanka doktora Jordana - właściciela zakładu kamieniarskiego [b]Franciszka Łuczywo[/b], który wykupił je od Niemców mówiąc, że to jego własne dzieła :)
Po II wojnie Łuczywo zgłosił władzom miejskim gotowość oddania uratowanych pomników. Te jednak przyjęły tylko niektóre, pozostałe uznając za nieodpowiednie do eksponowania...
W 1957 roku powstało Towarzystwo Parku im. dra Henryka Jordana, którego zasadniczym celem było poruszenie krakowskiej opinii publicznej i zmobilizowanie jej do ratowania parku.
No dobra, a kto umie liczyć, ten powie
[b]Z JAKIEJ OKAZJI POWSTAŁO OWO TOWARZYSTWO?[/b]
Kosztem terenów dawnych torów wyścigowych powiększono park do 21 ha. Wybudowano górę saneczkową, sadzawkę i amfiteatr. Założono oświetlenie elektryczne i odtworzono dawne koło pomnikowe. W 1972 roku ustawiono pozostałe pomniki, ocalone przez Franciszka Łuczywo.
Od końca XX wieku ustawiane są nowe pomniki, w tzw. Alei Wielkich Polaków. Różnią się one od poprzednich materiałem, z którego są wykonane - są odlane w brązie.
W zwiazku z nowymi pomnikami zagadka:
[b]ILE KOBIET MA SWÓJ POMNIK W PARKU JORDANA?[/b]
[b]KIM SĄ AUTORZY RZEŹB?[/b]
W ostatnich latach urządzono w parku rampę dla rolkarzy i trasę ścieżki zdrowia.
A zwierzaczki? Najpowszechniejsze są krety i gryzonie, zwłaszcza wiewiórki, oczywiście. Nocą pojawiają się kuny kamionki. Wśród ptaków dominują leśne, gniazdujące w koronach drzew. Zmniejszyła się liczebność pliszek, a pojawiły się kwiczoły. Jest dzwoniec, kos, szczygieł, zięba i zaganiacz oraz jedna para sowy uszatej.
Na tym kończymy Park Jordana, zamykamy książki i zeszyty, a na jutro przygotowujemy pracę domową. DZWONEK!!!
Jedna [b][i]Agusia030[/i][/b] wymieniła DWIE gry! Takie prawie nic! A gdzie strzelanie z łuku, rzucamnie oszczepem, krążkiem, pochody na szczudłach, gdzie krykiet i krokiet, tenis, "dzień i noc", "chiński mur", "kot i mysz", "lis z jamy", "jastrzębie i kury"?
Łatwiej już było z pomnikiem, którego JESZCZE nie ma czyli popiersiem gen. Fieldorfa "Nila"...
PS. Ven, oczywiście, że mam Łopackiego, aczkolwiek nie w całości, tylko jakieś fragmenty. Ten pomnik jest nie W kościele Mariackim, ale NA :) przy wyjściu z prezbiterium zaraz po prawej stronie, z czachami trupimi podtrzymującymi sarkofag. Masz zdjęcie w Encyklopedii Krakowa: [url]http://tatko.majora.net/klaudia/encyklopedia/li/str0571.html[/url]
A jacyś dowcipnisie dorobili Matejce efekt czerwonych oczu.