Jak wspomniałam, byle czym się nie zrażam (no, chyba, że chodzi o gotowanie albo sprzątanie), więc wczoraj znów ruszyłam do kina. Tym razem do tego ostatniego bez popcornu. I muszę tu wyrazić swoje zdumienie: co za czasy nastały. Jak ja byłam MŁODA, to tematy dotyczące seksu w ogóle NIE ISTNIAŁY. W domu, mam na myśli. Telewizja w liczbie dwóch programów pilnowała, żeby wszelkie golizny ukazywały się (jeśli w ogóle) o odpowiedniej porze, kiedy dzieci śpią, o seksie oralnym i analnym nikt nie słyszał, miejscowe nocne życie urzędowało w kawiarni "Kryształowa" w godzinach, kiedy każdy licealista kładł się spać, a w niedzielę szło się do kościoła. No ale mamy XXI wiek, więc TU ZASZŁA ZMIANA. Wybrawszy się na seans "Wszystko co chcielibyście wiedzieć o seksie, ale baliście się zapytać" (myślę sobie, dokształcę się, ot, taki Uniwersytet Trzeciego Wieku) zastałam już na sali babcię z 13- czy tam 14-letnim wnukiem. Hm. Babcie mamy teraz takie więcej bezpruderyjne. To i dobrze, nie? Niech dziecko wie, czym się może skończyć seks z owcą. To jednak nie był szczyt możliwości tej rodziny. Babcia zajęła już miejsca dla rodziców wnuczka. Z dzieciątkiem. Słyszałam, jak konsultowała to z Panią od Biletów i zastanawiałam się, co mają na myśli. Faktycznie dzieciątko. Może 10 miesięcy miało. Płci nie udało mi się określić, bo ledwo się pojawili zgasło światło i rozpoczęła się projekcja. Maleństwo chwilę pomarudziło, ale dostało pić, zakrztusiło się, dostało po pleckach, a potem chyba zasnęło, bo zapomniałam o nim. Dopiero na chwilę przed końcem filmu ujrzałam, że pełznie między fotelami w kierunku ekranu. Znaczy najbardziej zainteresowane było epizodem CO SIĘ DZIEJE PODCZAS EJAKULACJI. To chyba jednak chłopiec był.
I tak o. A dzisiaj jestem strasznie zmęczona. Ale to strasznie. Założyłam gruby sweter, bo rano zimno. Wychodzę z roboty - a tu upał jakiś. A ja siata i gruba książka pod pachą i wędrówka do odległej biblioteki. Ledwo żyję. Planuję mały seans kina domowego dla odprężenia. To będzie "Jutro wstanę rano i oparzę się herbatą" (mam nadzieję, że nie prorocze).
Ata0904 jest mądrzejsza od internetu. Bo jak wrzuciłam w gugla Magdalenę Walentową, to nic nie wyszło. Ata zaś znała jej nazwisko. Musi co jakimiś materiałami drukowanymi dysponuje. No ale za to kino PARADOX wszyscy znali: Surima, Anmari, Nadjamfotos, Cecora20, Bajjer, Sprawymiasta. Krakauer, jak na krakauera przystało, znał skróconą wersję legendy o powstaniu Arcybractwa. Całość brzmi następująco:
Wedle legendy ks. Skarga postanowił założyć Bractwo Miłosierdzia po pewnym wydarzeniu w jego życiu. Otóż któregoś dnia szedł do kościoła św. Barbary, a do jego nóg upadła biedna Magdalena Walentowa z trojgiem dzieci i prosiła o poratowanie z nędzy, będącej skutkiem choroby jej męża. Poruszony prośbą Skarga wygłosił w kościele płomienne kazanie, nawołując mieszczan do założenia bractwa niosącego bliźnim pomoc. Szybko znaleźli się ofiarni ludzie. Wkrótce nawet król, dworzanie i szlachta wpisywali się do Bractwa, hojnie je wspierając. Członków zobowiązano do dawania stałej jałmużny: każdy brat i siostra ma dawać do skrzynki ubogich dwojaką jałmużnę, jedną tygodniowo, jaką wpisując się do bractwa przyrzekł płacić, drugą wedle woli serca swego.
W tym celu stworzono Bank Pobożny. Wspomagano ubogich uczniów i osoby wstydzące się żebrać. Zajęto się opieką nad porzuconymi dziećmi. W roku 1602 Mikołaj Zebrzydowski zapisał znaczną sumę na skrzynkę św. Mikołaja jako skarb wiekuisty dla tych osobliwie panienek, które będąc uczciwie wychowane, z ubóstwa i niedostatku posagów przychodzą w niebezpieczeństwo utracenia cnoty i czystości swojej. Z owej skrzynki św. Mikołaja zawsze 6 grudnia wypłacano posagi ubogim pannom.
Była jeszcze jedna przybudówka Arcybractwa, która zajmowała się pielęgnowaniem chorych po domach i w szpitalach. I tu jestem ciekawa, czy ktoś znajdzie odpowiedź na pytanie: JAK ONA SIĘ NAZYWAŁA?
Drugie pytanie brzmi: DLACZEGO SKRZYNKA NA POSAGI DLA PANIEN NOSIŁA IMIĘ ŚW. MIKOŁAJA?
A trzecie: KIM BYŁ MIKOŁAJ ZEBRZYDOWSKI?
GDZIE ZNAJDUJE SIĘ TABLICA ZE ZDJĘCIA?
Inni zdjęcia: Młoda magnolia kwitnie... halinam1434 akcentova4 / 4 / 25 xheroineemogirlxDzieciak suchy1906;) virgo123Pierwiosnki elmar... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24