Halo halo. Tu Kraków. Przerywamy nadawanie serialu o Polskim Radiu Kraków. Informujemy, że SPAŁO SIĘ. Że budzik dzwoni, a my go przesuwamy do przodu i śpimy dalej - bez względu na wszystko.
Tabletki na głowę działają. Ubocznie. Głowie po prostu chce się nieustannie spać. Kładę się do łóżka nawet o 21.00 i nic nie pomaga - rano dalej nieprzytomna. Mam je brać do 7 maja - panie doktorze, czy potem będzie lepiej? Czy zniknie mi zarówno depresja jak i senność - jak ręką odjął? Czy też zostaną na pamiątkę?
Zaczynam się poważnie zastanawiać nad zmianą STAJLA na PB... typu zdjęcie plus podpis... tyle zdążę na pewno rano zrobić... na razie przynajmniej...
No nic, jutro będzie na pewno ciąg dalszy Radia, bo środa, zdążę i pospać i napisać. A potem zobaczy się :)
Żeby tradycji stało się zadość, choć jedna zagadka:
CO TO ZA PIĘKNIE ODNOWIONA KAMIENICA W RYNKU?
A wczorajsze odpowiedzi omówimy sobie przy tablicy jutro.
Aaaaaaaaaa. Dobranoc.