photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
U "Barbera"
Dodane 28 PAŹDZIERNIKA 2012 , exif
561
Dodano: 28 PAŹDZIERNIKA 2012

U "Barbera"

Nuda, panie, na Fabryce. Nowej Derechcji nie ma i pewnie do Nowego Roku nie będzie. Koleżanka bardziej ode mnie nerwowa postanowiła nie czekać na rozwiązanie naszej (niepewnej) sytuacji i sama odeszła. Kolega Artystyczny udał się we wojaże jakoweś do Peru i innych Hameryk. Siedzimy więc sobie w trójkę i tyle naszego, co ktoś z zewnątrz przyniesie. 
Ot, na przykład. Od człowieka, którego w życiu na oczy nie widziałam, dostałam mailem informację, że moje ego przerasta Himalaje. Taaak, my tutaj na urzędzie pastwimy się nad ludźmi. To jest zawsze jakaś rozrywka, tak sobie pochodzić od biurka do biurka z tą wiadomością i pogdybać, ale o co mu może chodzić :) cóż, moje ego kazało mi w końcu wiadomość zarchiwizować... mamy w sekretariacie specjalne do tego urządzenie, nazywa się niszczarka dokumentów :)
I tak czas płynie powoli... byle do emerytury. Kupiłam sobie za to na allegro tysioncpińćsetstodziewińćset książek po złotówce i przerabiam. Co ja będę robić na tej emeryturze, to nie wiem, jak jużwszystko wyczytam. Najpierw myślałam, że kupię sobie kijki i będę maszerować. Ale potem uświadomiłam sobie, że buty się przy tym mocno zdzierają, a mnie nie będzie stać na nowe. A reklamówek już w sklepach za darmo nie dają, żeby sobie nimi poowijać odnóża. Telewizji oglądać nie będę, bo właśnie zamierzam skorzystać z okazji, że podobno jakieś dekodery trzeba dokupować - i przestać wreszcie płacić abonament, po latach nieoglądania zresztą. Mam za to do obejrzenia jakieś dwa tysiące filmów... ale przecież na prundzie będę musiała oszczędzać. O rany rany. Ciężkie czasy przede mną. 
Ale nie martwmy się tym, co za lat kilkanaście. Dzisiaj mamy piękny śnieg za oknem. W październiku. Co na to mówią najstarsi górale i jakie są prognozy na zimę - nie wiem. Będzie trwała do maja? Czy to taki jednorazowy wygłup? U mnie w każdym razie już Boże Narodzenie, bo Córunia zapodała pierwszego Kevina. Jingle bells.
Zmianę pogody okupiłam ciężką sobotnią migreną, więc dziś wstałam jak nowonarodzona i nawet się zachwyciłam tą bielą na drzewach :)
No i dobra wiadomość: wyszła książka Krzysztofa Jakubowskiego o kawiarniach krakowskich, dużo sobie po niej obiecuję. Tymczasem przeczytałam Notatnik krakowski Franciszka Kleina i zamierzam Was uraczyć drobiazgiem o Małym Rynku, z tegoż źródła pochodzącym.


Dom nr 2 zasługuje na chwilę uwagi. Tu przez parę dziesiątków lat minionego stulecia (XIX-go) istniał bardzo znany i popularny sklep towarów kolonialnych Jakuba Barberowskiego. Odznaczał się on doborem i jakością towarów, toteż panował tu przez cały dzień nieprawdopodobny ścisk. Ludzie przychodzili z krańców miasta, by kupić za parę groszy rodzynków, migdałów lub cynamonu. Wiedziano bowiem, że u "Barbera" kupuje się najlepiej. Za sklepem mieściła się szynkownia. Była to duża sklepiona izba, pełna mroku i dymu, zastawiona stołami i ławami.
Widziałem to szynczysko. Poprzez kłęby dymu widać było pełno twarzy i postaci, ale jakich! Była to galeria typów i fizjonomii godnych pędzla Rembrandta lub Halsa.
Mały Rynek jeszcze wówczas długo nie znał tramwaju. Cały był zastawiony straganami przekupek z owocami. Słynne przekupki krakowskie właśnie stąd, z Małego Rynku, się wywodziły, a szynk Barbera był jakby ich salonem zebrań, który chętnie parę razy na dzień odwiedzały. Można tu było dostać obok wódki herbatę za dwa centy lub też z rumem o centa droższą.
Obok szynkowni mieściła się tu jeszcze druga izba (dom nr 3), nakryta bardzo pięknym sklepieniem. I ona również była jakby żywą akwafortą Rembrandta. Gdy wszedłeś, mogłeś dopiero po chwili rozróżnić w półmroku tu panującym - wśród balsamicznego zapachu rumu i innych alkoholowych żywic - olbrzymie, dostojne kufy i beki, zalegające z powagą to wnętrze. Według lokalnej tradycji ta salka była niegdyś kaplicą jakiegoś bractwa zakonnego. Jeszcze przed dwudziestu kilku laty można było widzieć w pięknej sieni tego domu figurę świętego w habicie dominikańskim. Obecnie nie ma już w mieście podobnej szynkowni. "Barber" istniał tak długo, dopóki zarząd miasta nie wpadł na niemądry pomysł przeprowadzenia tramwaju przez Mały Rynek i usunięcia z niego straganów. Z tą chwilą wybiła dla "Barbera" ostatnia godzina. Sklep istniał jeszcze szereg lat, wegetując zaledwie, aż wreszcie przed trzydziestu kilku laty został zwinięty.

Daty są niepewne, książka Kleina została bowiem opublikowana w 1965 roku, ale zawiera teksty pisane przez pięćdziesiąt lat...
Nie dojdziemy więc, kiedy dokładnie został zwinięty sklep "Barbera" czy zlikwidowana figura świętego w sieni.
Ale na pewno możecie odnaleźć, KIEDY ZAPROWADZONO TRAMWAJ PRZEZ MAŁY RYNEK?
I KIEDY ZREZYGNOWANO Z TEGO POMYSŁU?
Podpowiem, że precyzyjnych odpowiedzi można szukać w innej książce Krzysztofa Jakubowskiego, zatytułowanej "Kraków na starych widokówkach". Polecam gorąco, bo to prawdziwa kopalnia wiadomości.
Zapytam jeszcze, CO TO ZA BUDYNEK EN FACE?

Maf podał autora i tytuł książki, z której padły cytaty w poprzedniej notce - to "Dwanaście" Marcina Świetlickiego. Reszty odpowiedzi udzielono ... w cały świat :)
Więc ja podam może, od kiedy do kiedy istniał parking na Małym Rynku. Powstał on w 1969 roku, a zlikwidowano go po przebudowie Małego Rynku w 2006 roku.

Komentarze

cecora20 jestem trochę w plecy z oglądaniem i czytaniem :) za to pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku:)
07/01/2013 22:16:39
~ebe4 co do Jakubowskiego to poproszę o recenzję. Byłam na Targach Książki ale całkiem nim zapomniałam :> A inna sprawa, że nie pewna jestem czy warto, więc chętnie się dowiem.
13/11/2012 17:27:22
~cecora20 witam po tej letniej przerwie...:):)
04/11/2012 20:33:26
~danusius Na emeryturze zainstaluj sobie szybki internet i sciagaj flimy za darmo, a jak nie - to ja ci wysle kilkadziesiat DVD - w Boliwii mozna je dostac za....2 zl:)
02/11/2012 17:58:52
przewodnikpokrakowie ha ha ciekawe po jakiemu je będę oglądać :)
ale nie martw się w tym zakresie... osiągnęłam już lata 50-te w zakresie liczebności filmów odłożonych do obejrzenia :)
04/11/2012 16:28:21

~adalibra Co ja słyszę? Derechcja odeszła?! Toż to niesamowite! Nie było mnie parę tygodni, no, może troszkę więcej - bo lato i te wszystkie prace wpędzają mnie we wtórny analfabetyzm - a tu TAKA wiadomość. W najbliższym czasie przeczytam wszystkie Twoje nowości od deski do deski, ale nie mogłam przecież tego nie skomentować :) A więc wolność. Tylko ton coś minorowy?
Ktoś tu wcześniej dobrze podpowiada - pisz, pisz koniecznie! Tak bym chciała przeczytać Twoją książkę.
A od jutra - czytam archiwum. Jeszcze raz, a co!
01/11/2012 1:53:04
przewodnikpokrakowie ha! to Ci współczuję! tego czytania archiwum!
albowiem gdy photoblog przechodził na nowy system pisania notek, to nie przerzucił na niego starych... i tam wszystko się zlewa, nie jest w ogóle sformatowane....
od czasu do czasu wpadnę na jakiś stary wpis i doprowadzę go do porządku, ale to starszna robota jest... no, może właśnie na emeryturę :)
04/11/2012 16:27:03

madziajot dobre z tym ego :) Usmialam sie. Ludzie maja jazdy i bardzo dobrze zarchiwizowalas, robie podobnie ;)
01/11/2012 12:22:37
~elegancka Budynek en face to kamienica Gutkowskiego, wzniesiona w latach 1851 - 1861 dla restauratora A. Gutkowskiego.
31/10/2012 23:53:01
jacek75 Elektryczny zaprowadzono bodaj w 1913 roku (jak się rzecz jasna nie mylę):-)
I znikam po wsiach się pobielonych tradycyjnie szwędać:-)
28/10/2012 13:23:15
jacek75 En face - kamienica Gutkowskiego:-)
28/10/2012 14:51:35
jacek75 To zaprowadzenie linii to było dokładnie 20 grudnia 1913 roku po godzinie dziesiątej:-)
A zamknięcie -
28/10/2012 15:06:34
jacek75 1953 rok (a co mi tam - odpowiedzi bez udziału w/w. książki, leżącej do wieczorka kompletnie poza zasięgiem):-)
28/10/2012 15:21:28
jacek75 trafione:-)
28/10/2012 18:16:50
jacek75 A i w ramach likwidacji obstawiałbym luty:-)
30/10/2012 21:27:11

deodatokrk Przechodziłem kilkakroć pod fabryką i myślałem, że już zlikwidowana, że upadłość ogłosiła po wyjeździe najlepszej z dotychczasowych Derechcji. Flagi narodowej nie ma i tej europejskiej też nie, więc nie wiem co się dzieje. Tylko palące się światła świadczą, że jakoweś życie jeszcze się tam tli...
29/10/2012 9:00:45
przewodnikpokrakowie Strażaki miejskie przyszły i kazały zdjąć :)
29/10/2012 12:38:58
jacek75 ten no - Park Kulturowy:-)))
30/10/2012 21:25:28

Photoblog.PRO goska258 na emeryturze ja np będę z balkonikiem spacerować po dolinkach dlatego teraz łażę wysoko a Ty kochana spokojnie możesz pisać książki i to będą najbardziej rozchwytywane pozycje . Ale najpierw to trzeba dożyć do tej emerytury a o nie lada wyzwanie.
29/10/2012 22:18:28
maro haha ja tak sobie teraz pomyślałem czytając o tym sklepie Jakuba Barberowskiego, że ja mógłbym zadać zagadkę jaki to jegomość miał swój sklep na Krakowskim (;-) Przedmieściu sportretowany w pewnej słynnej powieści.
28/10/2012 21:19:09
przewodnikpokrakowie no ciekawe, kto by też to mógł być :)))
29/10/2012 7:47:56
maro Myślę, że to niezwykle trudna i nie do odgadnięcia zagadka;-) dodam, że do dziś jest ten sklep albo przynajmniej oznaczony, że to własnie w tym miejscu:-)
29/10/2012 21:14:23

Junior chrisk4 W budynku, w lokalu nr 5 znajduje się część Ośrodka Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora – Cricoteka, wystawa Galeria-Pracownia Tadeusza Kantora.
29/10/2012 13:29:00
Junior chrisk4 na zdjęciu za wiki: Kamienica Gutkowskiego - Zbudowano ją w latach 1851-1861 na miejscu spalonej w wielkim pożarze Krakowa w roku 1850 kamienicy, wykorzystując ocalałe fragmenty. Inwestorem był krakowski restaurator A. Gutkowski.
29/10/2012 13:28:02
Junior chrisk4 Uroczyste otwarcie dwóch linii (1. Sienna - Mały Rynek - Rynek Główny - Sławkowski - Dworzec Towarowy i 2. Poczta Główna - Lubicz - Mogilska) nastąpiło 20 grudnia 1913 r a likwidacja w 1953 w związku z budową obwodnicy tramwajowej wokół Starego Miasta...
Fajnie że znowu zaczęły się zagadki...
29/10/2012 13:05:39
madzia145234 fajnie . *.*
+ wpadnij do mnie . :)
29/10/2012 9:06:11
fotoedo O, z tamtego właśnie miejsca strzeliłem panoramę Małego Rynku w zeszłym roku. Stała po prawej wtedy jeszcze jakaś scena za barierkami, psując kompozycję.
29/10/2012 8:32:57
elsby Byłem w Krakowie , zapytałem o Starówkę wywołując u indagowanego obywatela nieco kabotyński stupor egzaltowanego oburzenia.
28/10/2012 15:58:28
przewodnikpokrakowie co się dziwisz :D
29/10/2012 7:46:35

wiosnaa Milo Cie czytac znowu!!!)))) Nie myslalas o jakims mezu nowym?? Z duzym domem i miejscem na te ksiazki??? Ja sie szykuje do snu zimowego. Ciemnosci juz mam , hahaha. Pozdrawiam serdecznie.)))
28/10/2012 19:09:38
przewodnikpokrakowie No popatrz, taka opcja rozwiązania problemu pogodnej starości nawet mi do głowy nie przyszła :)
29/10/2012 7:45:50

vollygda :p
28/10/2012 23:30:58
fotkijarka Już kiedyś to pisałem, ale powtórzę.
Jak już na Twojej fabryce nie będzie co robić to zawsze możesz wydać drukiem swoje notki z tego bloga.
Czyta się świetnie. Normalnie jak jakąś powieść obyczajową :)
Pozdrawiam
28/10/2012 19:06:37

Informacje o przewodnikpokrakowie


Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24